We wrześniu zeszłego roku Marta Żmuda Trzebiatowska poślubiła swojego kolegę z Teatru Kwadrat, Kamila Kulę. Wcześniej przez 10 lat nie mogła się na to zdecydować, będąc w związku z Adamem Królem, którego poznała jeszcze jako nastolatka. Narzeczony, starszy od niej o 12 lat, chciał się żenić i mieć z nią dzieci. Nawet powiedział jej o tym przed kamerami TVN-u. Niestety, Marta nie dała się namówić.
Za drugim razem zdecydowała się na ślub znacznie szybciej. Z urodzeniem dziecka też nie zamierza czekać. Podobno dlatego właśnie dużo rzadziej pojawia się na ściankach. Woli zajmować się domem.
Usunęła się w cień. Cieszy się, że mąż się spełnia i w ogóle nie przeszkadza jej, że ma więcej propozycji zawodowych od niej. Kamil zawsze marzył o szczęśliwym i zadbanym gniazdku rodzinnym, więc Marta jest zadowolona, że może my gotować, prać i sprzątać - ujawnia w Fakcie znajomy pary. Uważa, że powinna się teraz skupić na obowiązkach domowych, bo chce w tym zyskać wprawę, zanim zostanie mamą. A to może stać się całkiem niedługo, bo już się z Kamilem o to starają.
Przypomnijmy, że to nie pierwsze doniesienia o staraniach Marty i Kamila o powiększenie rodziny: Żmuda Trzebiatowska szykuje się do ciąży? "Marta chce zostać mamą"