Kanye West trafił w poniedziałek po południu do szpitala psychiatrycznego w Los Angeles. Według doniesień zagranicznych tabloidów, raper miał "problemy ze sobą" już od dłuższego czasu. Przerywał swoje występy, schodząc ze sceny po kilku utworach. Wiele kontrowersji i podejrzeń wzbudziło jego zachowanie podczas jednego z jego ostatnich koncertów, gdy w niezrozumiałym apelu wygłoszonym ze sceny próbował zwrócić na siebie uwagę fanów oraz... Beyonce i Jaya-Z:
W ostatnich dniach dziwne zachowania artysty nasiliły się i zaczęły niepokoić jego bliskich i fanów. Przedwczoraj przedstawiciele Westa ogłosili, że odwołują pozostałe koncerty w ramach trasy Saint Pablo Tour. Jako oficjalny powód podali "przemęczenie" gwiazdora i konieczność odpoczynku.
Na wieść o hospitalizacji męża do Los Angeles wróciła natychmiast Kim Kardashian, która tego wieczoru miała pojawić się na publicznej imprezie po raz pierwszy od ataku w Paryżu. Celebrytka była zaproszona na galę Angel Ball 2016, która w tym roku była zadedykowana jej zmarłemu ojcu, Robertowi Kardashianowi.
Jak donosi People, Kim bardzo przejęła się stanem psychicznym męża. Cały czas czuwa przy łóżku męża i dba o to, by miał wszystko, czego mu potrzeba.
Rodzina i przyjaciele Westa nie zostawili go w potrzebie - powiedziała osoba z otoczenia pary w rozmowie z tabloidem. Dostaje od bliskich ogromne wsparcie, którego teraz bardzo potrzebuje. Kim jest niesamowita, opuściła ważną galę, by być z mężem w szpitalu.
People podaje również, że po pierwszej nocy w klinice raper ma się już lepiej. Spał z przerwami, ale nie odmawiał posiłków. Dzieci Westów są obecnie pod opieką niań.
Czy to znaczy, że nie wystartuje jednak w wyborach prezydenckich w 2020 roku? Wygrana Donalda Trumpa wyraźnie pogorszyła jego stan. Kanye uwierzył chyba naprawdę to, że teraz jego kolej.