Artystka zbiera porzucone lalki i domalowuje im "normalne twarze" (ZDJĘCIA)
Mim Hammonds daje drugie życie porzuconym zabawkom. Z ofiar operacji plastycznych zmienia je w dziewczynki.
Od dawna przemysł zabawek krytykowany jest za produkowanie lalek, które umacniają w dziewczynkach fałszywy obraz kobiecego ciała. Artystka Mim Hammonds postanowiła z tym walczyć, a jednocześnie dbać o środowisko. Zaczęła zbierać porzucone lalki, przypominające ofiary operacji plastycznych - o wielkich ustach, naciągniętych brwiach i mocnym makijażu skośnych oczu. Przemalowała ich twarze, nadając im rysy dziewczynek.
Ratuję i odnawiam lalki. Oczyszczam je, myję, czeszę ich włosy, przemalowuję buzie i daję nowe stroje stosowne dla małych dzieci - pisze Mim. To prawdziwa radość patrzeć, jak się zmieniają na moich oczach i nadawać im unikatową osobowość, która świadczy o ich sile i pasjach.
Zobaczcie lalki przerobione przez Mim. Wolicie je przed czy po obróbce?