Polsat, po sześciu sezonach _**Top Chefa**_, w którym zawodowi szefowie kuchni prezentowali wysoki poziom sztuki kulinarnej, postanowił zaryzykować reputację programu, emitując edycję Top Chef. Gwiazdy od kuchni. Polegała ona na tym, że trzecioligowi celebryci, między innymi tancerz _**Tańca z gwiazdami**_, telewizyjny wróżbita, zapomniany juror oraz żona znanego aktora, udawali, że umieją gotować, zaś jurorzy udawali, że w to wierzą. Widzowie udawali zaś, że ich to interesuje.
Pomysł okazał się tak świetny, że Polsat podjął decyzję o nakręceniu kolejnego sezonu. Jednak, ponieważ zaczęło brakować "gwiazd", postanowił zaangażować ich krewnych.
Jak wiadomo, praca w polskich mediach jest dziedziczna. Podobnie jest ze statusem "gwiazdy" telewizji. Producenci najbardziej zabiegają teraz o udział Leona Myszkowskiego, syna Justyny Steczkowskiej.
Justyna już raz nie zgodziła się na udział syna w show. Tłumaczyła wtedy, że najważniejsza jest szkoła. W międzyczasie jednak pozwoliła synowi "napisać" książkę kucharską i promować ją w centrach handlowych.
Jak donosi tygodnik Na żywo, wiadomość od producentów programu zastała ją na sesji zdjęciowej w Dubaju. Z odpowiedzią wstrzymała się do tej pory, a Leon podobno bardzo naciska. Głównie chodzi mu o pieniądze - zresztą już uprzedził, że liczy na wysoką gażę.
Chłopak chce być niezależny i mieć swoje pieniądze i wydawać je na własne potrzeby - tłumaczy w tabloidzie osoba z otoczenia rodziny. A udział w kulinarnym show daje taką szansę. I kto wie, czy nie wygrałby tej edycji, bo naprawdę nieźle gotuje. Jest królem kuchni. Już jako dziecko nauczył się od mamy i babci pieczenia chleba i ciast. Niestraszne mu nawet przyrządzanie owoców morza. Justyna wie, że za udziałem w programie idą kontrakty reklamowe, prezenty i przywileje osób publicznych. Już teraz, po wydaniu książki Leon jest traktowany jak znana osoba w kulinarnych kręgach. Ale świat show biznesu bywa też niebezpieczny, a raz podjętej decyzji nie da się cofnąć.
Leon rozgościł się w show biznesie tak szybko, że jego matka musiała przywołać go do porządku. Przypomnijmy: Syn Steczkowskiej krytykuje Górniak: "DIVA JEST TYLKO JEDNA! Dobrze wiemy która"
Jak myślicie, zrobią z niego "gwiazdę" Polsatu?