Edyta Górniak latem tego roku podjęła kolejną ze spontanicznych decyzji i postanowiła zamieszkać z synem na stałe w Los Angeles. Tak jej się spodobało na wakacjach w Malibu, że uznała, że po prostu nie chce wracać do Polski. Niestety, ciągle prześladuje ją pech. Miesiąc temu 12-letni syn piosenkarki trafił do szpitala z zapaleniem wyrostka robaczkowego. Doszło do jego pęknięcia i zakażenia organizmu. Kiedy tylko Allan wyzdrowiał, zestresowana jego chorobą Edyta dwukrotnie zasłabła na planie programu Hit Hit Hurra. Potem straciła głos i musiała odwołać zaplanowany na listopad koncert na warszawskim Torwarze.
W międzyczasie Sąd Apelacyjny postanowił wypuścić z aresztu jej byłego męża Dariusza K., skazanego nieprawomocnym wyrokiem za zabicie kobiety pod wpływem kokainy.
Sędzia uznał, że nic nie stoi na przeszkodzie, by narkoman, który zabił niewinną kobietę, spokojnie wrócił do domu. Kaucję w wysokości 400 tysięcy złotych w ciągu jednego dnia wpłaciła jego bogata ciocia. Od czasu opuszczenia aresztu Darek mieszka u mamy, bo jego dom w Milanówku został zlicytowany na poczet długów celebryty, zaś z żoną, Izą Adamczyk, nie dogaduje się chyba najlepiej.
Trzy razy w tygodniu musi meldować się na komisariacie. Znajomi podwożą go tam luksusowym porsche: Dariusz K. już jeździ porsche... "Jego przyjaciele nie dopuścili, by tłukł się jakimś autobusem"
Jak donosi Fakt, Dariusz do tej pory nie próbował kontaktować się z byłą żoną ani synem. Zresztą, odkąd przeprowadzili się do Kalifornii, jest to mocno utrudnione. Edyta jednak obawia się, że Darek może ją zaczepiać podczas jej wizyty w Polsce. Dlatego wynajęła ochronę, która zapewni jej spokój podczas nagrań do programu Hit Hit Hurra.
Edyta nie chce dopuścić do sytuacji, w której zaskoczy ją Darek, jego rodzina czy inni ludzie, którzy mogą go z różnych powodów poszukiwać - mówi znajomy piosenkarki. Ona nie ma siły z kimkolwiek o tej sprawie rozmawiać.
**_
_**