Rozwód Angeliny Jolie i Brada Pitta jest bez wątpienia jednym z największych medialnych wydarzeń tego roku. Choć zagraniczne tabloidy prześcigają się w powodach, dla których para zdecydowała się rozstać, jedno jest pewne: aktorka nie zamierza łatwo odpuścić mężowi w kwestii opieki nad dziećmi. Pittowi udało się wywalczyć w sądzie regularne spotkania z nimi, jednak wciąż muszą się odbywać pod "okiem terapeutów", dodatkowo gwiazdor musi badać się na obecność narkotyków.
Przypomnijmy: Angelina i Brad podpisali dokumenty o opiece nad dziećmi! BRAD MUSI SIĘ BADAĆ NA OBECNOŚĆ NARKOTYKÓW…
Podobno dzieci Brada i Angeliny chciały spędzić z ojcem Święto Dziękczynienia, jednak gwiazda nie chciała zaprosić byłego męża na wspólny obiad. Jak donosi Us Weekly nie chce też, by aktor usiadł z nimi przy jednym stole w święta Bożego Narodzenia.
Brad miał nadzieję, że zobaczy się z dziećmi w święta, jednak Angelina nie określiła terminu spotkania - tłumaczy informator magazynu. Maddox, Pax, Zahara, Shiloh, Knox i Vivienne bardzo chciałyby spotkać się z ojcem, ale ich matka wydaje się być nieugięta. Od czasu rozwodu Pitt widział się z dziećmi tylko kilka razy. Ich spotkania trwały około 40-60 minut. Nic dziwnego, że jest smutny i sfrustrowany, ale liczy na to, że najbliższa rozprawa sądowa rozstrzygnie problem opieki na dziećmi i będzie widywał je coraz częściej.
Media za oceanem twierdzą również, że Jolie jest pod silnym wpływem swoich przyjaciółek-lesbijek, które od dłuższego czasu nastawiały ją przeciwko mężowi… Doradzają jej odcięcie Brada od dzieci? Zobacz: Angelina rozwiodła się za namową przyjaciółek-lesbijek? "Trzymają się razem i w tym układzie to Brad przegrywa"