Maja Sablewska po kolejnym rozstaniu z Wojciechem Mazolewskim skupiła się na chudnięciu i pozowaniu na ściankach. W ostatnim czasie przeszła sporą metamorfozę, a efektami diety i morderczych ćwiczeń chętnie chwali się w sieci. Niektórzy fani zaczęli ją nawet podejrzewać o anoreksję.
Była menedżerka Dody jakiś czas temu zafundowała sobie kolejną "metamorfozę". Na Instagramie coraz częściej pokazuje drogie, "rockowe" stylizacje. Ostatnio paparazzi spotkali ją na zakupach w drogich butikach. Wystylizowana spacerowała w przykrótkich jeansach, do których dobrała pasek Gucci za 3,5 tysiąca złotych, białe botki i czerwone futerko. Stylizację uzupełniła modnymi okularami i torebką Gucci za 6600 złotych.
Wygląda lepiej, niż pokazując krocze w reklamie ubrań Przetakiewicz?