Dzięki programowi Azja Express narodziły się nowe, dość zaskakujące medialne "przyjaźnie". Udział w show wyjątkowo zbliżył do siebie trzy celebrytki: Agnieszkę Woźniak-Starak, Małgorzatę Rozenek-Majdan i Hanię Lis, które po powrocie z Azji chętnie udzielają wspólnych wywiadów. Wystąpiły nawet razem w sesji dla magazynu Cosmopolitan i okrzyknęły się "polskim Destiny’s Child". Przypomnijmy: "Cosmopolitan" promuje "polskie Destiny’s Child": "Łączy nas energia! I ŻADNEJ NIE ODBIŁA PALMA!"
W niedzielnym wydaniu Dzień Dobry TVN celebrytki przyznały, że w ekipie była jedna osoba, która nie cieszyła się ich sympatią. Podkreślił to również prowadzący, Marcin Meller. Dziennikarz dopytywał się o szczegóły konfliktu z Renatą Kaczoruk i powody, dla których nie utrzymują kontaktu z dziewczyną Kuby Wojewódzkiego, znaną ostatnio z wietrzenia pupy nad Bałtykiem.
Azja jest takim testem na relacje, na człowieka - stwierdziła Małgosia, której wtórowała roześmiana Szulim: To był taki program, który zbliżył uczestników i myślę, że te relacje pozostaną nam na bardzo długo. No, oprócz jednej osoby, która się nie zbliżyła.
Nasza trójka się bardziej zbliżyła, niż inni. My wciąż, niemal wszyscy utrzymujemy ze sobą kontakt - dodała Hania.
Nie jest tajemnicą, że najgłośniejszym spięciem na planie Azja Express był konflikt między Renulką i Małgorzatą Rozenek. Celebrytki pokłóciły się do tego stopnia, że odgrażały się nawzajem pozwami sądowymi. Perfekcyjna pani domu stwierdziła jednak, że nie będzie komentować kłótni z Kaczoruk. Podczas, gdy jej koleżanki starały się dopiec kochance Wojewódzkiego, Małgorzata jedynie się śmiała.
Zaśmiałam się teraz diabolicznie! - skwitowała docinki "przyjaciółek".
Żona Tomasza Lisa zauważyła, że Polacy byli jedyną dotychczasową ekipą w show, która się "naprawdę wspierała". Nie zgodziła się z nią Agnieszka Szulim, która po raz kolejny stwierdziła, że każdy sobie pomagał "poza jedną osobą".
Cicho Szulim! - postanowiła upomnieć ją na wizji Hania.
Przy okazji, celebrytki przyznały, że niedawno gościły na Wigilii zorganizowanej przez żonę milionera, Piotra Woźniaka-Staraka. Małgorzata i Hania nie potrafiły ukryć zachwytu nad świątecznymi dekoracjami przygotowanymi przez milionerów. Na wspólnym spotkaniu uczestników programu zabrakło oczywiście Renulki.
Agnieszka wyprawiła przepiękną Wigilię. Wcześniej mówiła, że nie lubi stroików świątecznych - zachwycała się Rozenek. Ale jak weszłam do jej domu to po prostu mnie powaliło. Choinka miała z sześć metrów, wszędzie sople lodu, bardzo dla nas się postarała. My z Hanią wypadłyśmy bardzo blado z naszymi normalnymi stroikami.