Zosia Ślotała i Borys Szyc byli parą cztery lata temu. Ich rozstanie przebiegło w przykrych okolicznościach. Podobno aktor odkrył, że stylistka flirtuje na boku ze spadkobiercą kosmetycznej fortuny Eisenbergów. Szyc tak się na nią zdenerwował, że zabronił wspólnym znajomym kontaktowania się z nią. Przekonywał nawet, że Ślotała "powinna być całkowicie wykluczona z towarzystwa".
Stylistka ostatecznie ułożyła sobie życie z Kamilem Haidarem. Obecnie oczekują drugiego wspólnego dziecka. Jednak złe wspomnienia i zraniona ambicja ciągle dają znać o sobie.
Podobno szczególnie dokucza Zosi widok byłego chłopaka w towarzystwie jego obecnej partnerki, Justyny Nagłowskiej. Ślotała nie może pojąć, jakim sposobem udało jej się udomowić aktora. Zosia poniosła w tej dziedzinie klęskę i to nadal nie daje jej spokoju.
Jest wściekła, że dla Justyny Borys zmienił się nie do poznania - ujawnia znajomy stylistki. Gdy ona była z nim w związku, nie mogła na nim polegać. Robił, co chciał i nigdy jej nie słuchał. Zosia nadal pamięta ich burzliwe rozstanie. Tym bardziej drażni ją fakt, że zaręczył się i zabiera ukochaną na imprezy. A na oczach Zosi Justyna jeszcze bardziej eksponuje swoje uczucie do Szyca. Tak jakby chciała udowodnić, że bardziej zasługuje na jego miłość.
_
_
_
_
_
_