Trwa ładowanie...
Przejdź na

Małgorzata Rozenek o in vitro: "Nie widzę w tym nic dziwnego. Chciałabym, żeby nie rozpowszechniano nieprawdziwych informacji na ten temat"

231
Podziel się:

"Do końca życia będę wdzięczna lekarzom, którzy mi pomogli i pozwolili zostać matką" - opowiada. "Moi synowie dobrze wiedzą, skąd pochodzą i na czym polega ta metoda".

Małgorzata Rozenek o in vitro: "Nie widzę w tym nic dziwnego. Chciałabym, żeby nie rozpowszechniano nieprawdziwych informacji na ten temat"

Małgorzata Rozenek-Majdan jest mamą 7-letniego Tadeusza i 11-letniego Stanisława. Ojcem chłopców jest drugi mąż celebrytki, Jacek Rozenek. Obecnie ma trzeciego, Radosława Majdana, z którym planuje wspólne dziecko. Nie będzie to jednak łatwe, bo Małgorzata, jak sama wyznała, nie może zajść w ciążę w sposób naturalny. Poprzednio korzystała z metody in vitro. Jest to czasochłonna i kosztowna terapia, zwłaszcza odkąd rząd zdecydował o cofnięciu dofinansowania z budżetu.

Jednak Małgorzata zdawała sobie sprawę z tego, że jest to dla niej jedyna szansa na macierzyństwo.

Do końca życia będę wdzięczna lekarzom, którzy mi pomogli i pozwolili mi zostać matką - wyznaje w Fakcie. Bardzo bym chciała, by nie rozpowszechniano nieprawdziwych informacji na temat tej metody.

Ostatnio rzeczywiście jest wokół niej trochę zamieszania. Niedawno radny PiS stwierdził, że "dzieci z in vitro są jak truskawki bez smaku", zaś Jerzy Zelnik ogłosił, że z in vitro rodzą się dzieci "koszmarnie chore, połamane". Potem się z tego tłumaczył.

Małgorzata zapewnia, że dużo rozmawiała z synami na temat metody, dzięki której przyszli na świat i wszystko im wytłumaczyła.

Moi synowie dobrze wiedzą, skąd pochodzą i na czym polega ta metoda - ujawniła celebrytka. Nie widzę w niej nic dziwnego ani niestosownego. Oczywiście nie żałuję, że zdecydowałam się na in vitro, bo dzięki temu zostałam mamą dwóch cudownych synów.

Ciekawe, czy tak samo szczera w rozmowie z synem będzie Małgorzata Kożuchowska, która opowiada, że zaszła w ciążę dzięki "naprotechnologii": Kożuchowska o naprotechnologii: "Jeżeli chcemy mieć dziecko, to trzeba się wysilić!"

Zobacz także: Majdan: "Uświadomienie seksualne przyszło u mnie jakoś naturalnie"
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(231)
Gość
7 lat temu
I dobrze że wspiera naukę a nie zabobony zacofanie religijne!
Gość
7 lat temu
Dzieci z in vitro są normalne!!! Nie stygmatyzujmy ich!!!
Gość
7 lat temu
NIKT nie jest w stanie zrozumieć co czuje kobieta, która rozpaczliwie chce mieć dziecko, a nie może. Skoro Kożuchowskiej pomogła naprotechnologia, to znaczy że nie miała dużych problemów z płodnością...
gość
7 lat temu
Czy Kożuchowskiej nie wstyd tak samej siebie okłamywac z tą całą naprotechnologią? Aż tak się boi potępienia z ambony?
Gość
7 lat temu
Tylko i****a widzi problem w in vitro!!! A ocenianie dzieci, który medycyna pozwoliła przyjść na świat jest obrzydliwe i krzywdzące ! Jestem ZA IN VITRO
Najnowsze komentarze (231)
gość
6 lat temu
Sympatyczni chłopcy. Jeden wyraźnie podobny do pana Rozenka.
gość
6 lat temu
nareszcie Radzio będzie miał potomka
gość
7 lat temu
rozenek przy kozuchovvskiej staro vvyglada .majdan to już dziadyga
gość
7 lat temu
Brawo p.Rozenek ,tez bym tak zrobiła jeśli byłyby problemy z ciążą.tylko podziwiać takie kobiety .Wielki szacun !
Albercik
7 lat temu
Do 1998 roku technika ta była zarezerwowana tylko dla zwierząt.
gość
7 lat temu
Szacun Gosia R-M. Być może pomagasz innym tym, że o tym mówisz tak otwarcie.
gość
7 lat temu
moze masz problemy z plodnoscia, a p.Kozuchowska- nie.
Gość
7 lat temu
Niedowiarki z Was ludzie i jak nie wiecie nie gadajcie glupat dzieki naprotechnologii również mam cudownego zdrowego synka jest to bardzo skuteczna metoda a nie szprycowanie kobiet zastrzykami po kilkaset zlotych i duzo innych swinstw dużo by na ten temat mówić.
Gość
7 lat temu
Nie znosze kozuchowskiej, to obrzydliwa hipokrytka.
gość
7 lat temu
Nie wierzę, że kobiecie po 40-ce mającej problemy z zajściem w ciążę pomogła jakaś naprotechnologia!!!!
gość
7 lat temu
Wcale bym się nie zdziwiła gdyby okazało się, że Kożuchowska również skorzystała z in-vitro. Ale jak tu się przyznać do zastosowania metody zabronionej przez kościół?
gość
7 lat temu
ku..a,jak tak można mówić o dzieciach.Nic tylko powiesić za te stare jaja!
gość
7 lat temu
To jest jej prywatna sprawa a po drugie po co się z tym afiszuje publicznie
gość
7 lat temu
kożuchowska to istny fałsz ,jak ja nie cierpie tej pani
...
Następna strona