Agnieszka Kaczorowska długo prosiła Ninę Terentiew, by pozwoliła jej wrócić do Tańca z gwiazdami. Tancerka pożegnała się z programem rok wcześniej, a do odejścia namówiła także Kamila Kuroczkę. Obiecała mu, że ostro zabiorą się do pracy i zaczną zdobywać złote medale na międzynarodowych turniejach. Skończyło się wielkim rozczarowaniem. Kamil miał do Agnieszki pretensje o to, że nie pilnuje wagi, miga się od treningów i w międzyczasie rozgląda się za nową pracą. Ona zaś szła w zaparte, że jest idealna w każdych warunkach i gdy za bardzo zeszczupleje, przestaje się czuć kobieco. Kamil przepłacił ich współpracę zdrowiem. Podczas jednego z podnoszeń wyraźnie cięższej Agnieszki, doznał kontuzji kręgosłupa.
Przerwę w treningach Agnieszka wykorzystała na podpisanie kontraktu w producentami musicalu o Janie Pawle II oraz przekonaniu Terentiew, że już nigdy nie będzie gwiazdorzyć.
Zapału wystarczyło jej na niezbyt długo. Jeszcze przed rozpoczęciem treningów ogłosiła dumnie, że produkcji bardzo zależało na jej udziale... Zobacz: Kaczorowska wraca do "Tańca z gwiazdami": "Produkcji ZALEŻAŁO NA MOIM UDZIALE"
Do pary dostała Michała Malinowskiego z serialu _**Na Wspólnej**_. Niestety, jak donosi Fakt, Agnieszka więcej czasu niż na treningach spędza na próbach do musicalu i szukaniu nowych kontraktów.
_**Często odwołuje treningi, z powodu, jak to mówi "innych zajętości", a Michał podchodzi do programu bardzo poważnie**_ - ujawnia osoba z ekipy show. Wszystkie pary ćwiczą od rana do nocy, a ona na razie daje z siebie minimum. Doszło do tego, że Michałowi pomagają inni tancerze i tancerki z programu. Uczą go po godzinach. Niestety Aga zapowiedziała, że w przyszłym tygodniu też nie ma czasu, a show startuje na początku marca!
Cóż, najwyraźniej priorytety Agnieszki znów się zmieniły... Będziecie oglądać ją w Tańcu z gwiazdami?