Budżet Kancelarii Prezydenta RP zazwyczaj obejmuje główne wydatki bieżące, świadczenia i rozmaite inwestycje. Liczony jest w setkach milionów złotych i utrzymywany z publicznych pieniędzy. Jak w styczniu poinformowała szefowa Kancelarii, budżet na 2017 rok został zwiększony o ponad 700 tysięcy złotych. Portalowi WP Money udało się dotrzeć do ponad 300 umów cywilnoprawnych, które urzędnicy podpisali od sierpnia ubiegłego roku do końca stycznia, co po części tłumaczy, dlaczego kwota ta została zwiększona.
Według analizy WP Money pieniądze z Kancelarii szły na wydatki takie jak szkolenia językowe dla pracowników czy skórzane aktówki i portfele o łącznej wartości 50 tysięcy złotych. W zestawieniu znalazły się też zakupy takie jak... młot wyburzeniowy, repliki wojennych broni czy... dzierżawa czterech mobilnych palarni. W grudniu ubiegłego roku kancelaria kupiła też kilkaset kilogramów wędlin. Za prawie 5 tysięcy złotych do Kancelarii zakład mięsny Konarczak dostarczył 200 kg kiełbasy tyrolskiej, 120 kg szynki konserwowej i 40 kg pogorzelskiej podsuszanej.
Kancelaria pieniądze publiczne wydaje też na symbole religijne. Jak informują dziennikarze WP Money, z jej budżetu zakupiono 10 krzyży - każdy za 360 złotych. W październiku urzędnicy zlecili pracowni brązowniczej "Sacrum" konserwację i złocenie kielicha mszalnego oraz pateny, za co zapłacono 1200 złotych. Za 1800 złotych Kancelaria kupiła dwa różańce (wykonane z krzemienia i bursztynu) oraz czotki (sznury modlitewne, również wykonane z krzemienia i bursztynu). W sumie na artykuły religijne Kancelaria Prezydenta w ciągu kilku miesięcy wydała ponad 6,5 tysiąca złotych. Jak zauważają autorzy zestawienia, wizyta prezydenta w Watykanie miała miejsce na początku listopada, zaś zamówienia zlecono dwa tygodnie później.
Przypomnijmy, że Polska w świetle Konstytucji jest (wciąż jeszcze) państwem świeckim. Być może więc są jednak nieco pilniejsze wydatki?