Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kukiz kupił mieszkanie w Warszawie za 25 TYSIĘCY ZŁOTYCH?

248
Podziel się:

"Mieszkała w nim moja babcia, moja matka, a później najemcą byłem ja. Mieszkanie było w tragicznym stanie" - broni się muzyk.

Kukiz kupił mieszkanie w Warszawie za 25 TYSIĘCY ZŁOTYCH?

Paweł Kukiz dostał się do Sejmu, bo wyborcom spodobały się jego antysystemowe hasła. Paweł w barwnym stylu zachęcał do rozpędzenia obecnych elit politycznych, które uznał za towarzystwo wzajemnej adoracji połączone ponad podziałami wspólną chęcią dorobienia się jak największego majątku kosztem zwykłych obywateli. Odniósł sukces, bo wielu Polaków podziela jego opinię w tej kwestii. W Sejmie Paweł miał pełnić rolę przedstawiciela zwykłych ludzi i rozliczać polityków z popełnianych przez nich nadużyć.

Niestety, jak donosi Super Express, muzyk sam nie miał oporów w korzystaniu z przywilejów, które wytyka pogardzanym przez siebie elitom.

Okazuje się, że w 2010 r. Paweł Kukiz nabył na własność na warszawskim Mokotowie 37-metrowe dwupokojowe mieszkanie komunalne za jedyne 25 tysięcy złotych! - informuje tabloid. Według przepisów o takie mieszkania mogły się ubiegać osoby, których na zakup lokum na wolnym rynku nie było stać. A Kukiz kupił mieszkanie za bezcen, mimo iż urzędnicy wiedzieli, że w tym samym czasie buduje luksusową willę pod Opolem. Polityk twierdzi, że kupił warszawskie mieszkanie za taką kwotę, bo przez lata było w opłakanym stanie.

Mieszkanie, które kupił Kukiz, znajduje się w prestiżowym miejscu stolicy, przy ulicy Dolnej. Na wolnym rynku nie osiągnęłoby tak niskiej ceny nawet gdyby przeszło pożar, powódź i trzęsienie ziemi.

Budynek wybudowano w 1937 r. Cicha, spokojna lokalizacja. Mieszkanie zajmowały wcześniej babcia i matka Kukiza, a on był zameldowany. 31 maja 1993 r. Kukiz wraz z żoną Małgorzatą podpisują z Zarządem Budynków Komunalnych Warszawa-Mokotów umowę i wynajmują mieszkanie od miasta. Po pięciu latach, w lipcu 1998 r., Kukiz składa wniosek o wykup mieszkania z 80-procentową bonifikatą.

Ponieważ urzędnicy nie chcieli pójść mu na rękę, muzyk ponawiał wniosek kilkakrotnie. Kiedy Zarząd Budynków Komunalnych podjął decyzję o wynajęciu rzeczoznawcy, by wycenił nieruchomość, Kukiz miga się od udostępnienia lokalu, tłumacząc, że często jest w trasie. Urzędnicy ustalili, że Kukizowie nie przebywali w mieszkaniu od dwóch lat, bo mieszkają w okazałej rezydencji pod Opolem, wartej półtora miliona złotych.

Mimo to w 2009 r. mokotowscy urzędnicy wydają zgodę na nabycie przez Kukiza mieszkania - pisze tabloid. Przy zakupie muzyk dostaje 90 proc. bonifikaty. Dzięki temu lokal wyceniany na 251 tys. zł kupuje rok później za 25,1 tys. zł. Dodatkowo płaci za prawo do gruntu pod budynkiem (30,5 tys. zł).

Polityk zapewnia, że wszystko odbyło się legalnie.

Lokal przy ul. Dolnej był zamieszkiwany przez moją rodzinę od trzech pokoleń - wyjaśnia Kukiz. Mieszkała w nim moja babcia, moja matka, a później najemcą byłem ja. Mieszkanie było w tragicznym stanie. W połowie lat 90. spadł kawał tynku na łóżeczko mojej córki. Po tej sytuacji, żona wyprowadziła się z dzieckiem do matki na Opolszczyznę. Ja krążyłem między Opolem a Warszawą.

Płaciłem czynsz, nie dostając nic w zamian. Kiedy pojawiła się możliwość wykupu mieszkania, złożyłem wniosek o wykup, licząc, że w moje ślady pójdą inni lokatorzy tworząc Wspólnotę i razem wyremontujemy budynek. Niestety było ich tak niewielu, że bałem się, iż wykupując mieszkanie całkowicie wezmę na siebie również problemy dachu nad głową pozostałych mieszkańców. Wycofałem się więc. Kiedy powstała prężna Wspólnota Mieszkaniowa, ponownie złożyłem podanie o wszczęcie procedury wykupu. W tej sprawie nie ma drugiego dna.

Podobne oświadczenie Kukiz opublikował także na Facebooku, pisząc, że nie była to "transakcja życia", tylko coś, co "należało się mu jak psu buda".

Zobacz także: Kukiz: pieniądze na referenda są. W instytucjach dla "misiewiczów"
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(248)
gość
7 lat temu
prawo pierwokupu, każdy za grosze wykupywałswoje mieszkanie
gość
7 lat temu
jak kazdy kto mogł to wykupił g***i by był gdyby tego nie zrobił
Paul86
7 lat temu
No i co? Nie widzę, żeby coś sobie załatwił po znajomości. Pewnie są tysiące takich ludzi.
gość
7 lat temu
A Pudel myśli, że my, plebs rzucimy się na polityka, bo przeczytamy tylko nagłówek artykułu... Otóż nie sprawa jest jasna.
gość
7 lat temu
Było kiedyś takie powiedzenie, że kupię mieszkanie od polityka za cenę zadeklarowana w oświadczeniu majątkowym. Widać sprawdza się w rzeczywistości.
Najnowsze komentarze (248)
Paweloo23432
7 lat temu
Odnalazłam ciekawa oferte z dokumetami kolekcjonerskimi clubcard.com.pl , po co się meczyc z prawo jazdy to wyglada jak prawdziwe
Krzysiek
7 lat temu
"Według ekspertów oznacza to, że podstawowa cena domu i tak została zaniżona o 100 tysięcy złotych. Tymczasem sam polityk uważa, że taki bonus należał mu się "jak psu buda"." - A państwu należą się podatki od takich transakcji jak psu buda !!!! Polityk krytykujący system sam okazała się podatkowym złodziejem. Kukiz chwiał bardzo projekt 500+ ciekawe z czego Państwo miałoby wypłacać podtatki jakby wszyscy Polacy nie płacili podatków mówiąc że mmu się to należało jak psu buda .....
Gość
7 lat temu
Spadł tynk, a moż trzeba było samemu naprawić albo poprosić fachowca o pomoc
gość
7 lat temu
Cicha, spokojna lokalizacja. Dolna/Chełmska to najgorsze okolice na mokotowie, najwiecej patologii.
Gość
7 lat temu
Ja też wykupiłem mieszkanie od skarbu państwa z bonifikatą, i to znaczy że jestem złodziejem przy korycie? już nie dajmy się zwariować i manipulować przez polityków tej nieszczęsnej opozycji
yoko
7 lat temu
no i dobrze ,niech se miszko
gość
7 lat temu
Mieszkania w dobrych dzielnicach powinni sprzedaż na wolnym rynku i wybudować osiedla komunalne na obrzeżach, od razu zmniejszyła by się ilość podań!!!
gość
7 lat temu
To może urząd powinien takie mieszkanie przekazać chorej na raka lokatorce wyrzuconej z kamienicy, której podobno rodzina celebrytki psycholożki Ohme " wymówiła" mieszkanie! Myślę, że znaleźli by się ludzie i zebrali 25 tyś!!!
gość
7 lat temu
dla mnie to jest chore,że mieszkania komunalne mogą być wykupywane!!! a inni ciężko pracujący biorą kredyty, spłacają a póżnie jeszcze okazuje się że developer zbankrutował i nie mają mieszkania a obciążenia i takim ludziom powinno państwo pomóc i dawać zabezpieczenia!!! a nie pozwalać na okradanie obywateli
gość
7 lat temu
Ja właśnie wyprowadzam się z Dolnego Mokotowa, niestety ale nie stać mnie na kupienie tu mieszkania i tyle w temacie resztę sobie uświadomcie
gość
7 lat temu
Jak to nie dostał nić!!! jego rodzina dostała możliwość mieszkania w dobrej dzielnicy przez kilkadziesiąt lat!!! czy babcia to mieszkanie kupiła?! nie dostała od miasta!!
gość
7 lat temu
Mieszkania w takich drogich miejscach jeśli już powinny być sprzedawane po cenie rynkowej!!!! i kasa do budżetu miasta!!!
gość
7 lat temu
Ale to normalka co się dzieje,podobno urzędy tak naprawdę nie weryfikują stanu faktycznego, nie robią wywiadu itp ludzie nawet nie muszą ukrywać swoich przychodów na koncie bo dają papiery że mają najniższą krajową i dostają mieszkania a do tego kasę na remont!!! A my frajerzy płacimy kredyty
gość
7 lat temu
" Według przepisów o takie mieszkania mogły się ubiegać osoby, których na zakup lokum na wolnym rynku nie było stać. A Kukiz kupił mieszkanie za bezcen, mimo iż urzędnicy wiedzieli, że w tym samym czasie buduje luksusową willę pod Opolem" - bardzo dobrze że to wyciągnęli,
...
Następna strona