Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kurdej-Szatan u Wojewódzkiego: "Ludzie mówią "udało ci się", ale przecież ja pracuję! Nie poznałam prezesa Kurskiego"

151
Podziel się:

Nowa gwiazda Telewizji Polskiej zapewnia, że nie ma moralnych dylematów, bo występuje w programach rozrywkowych. "Pieniądze nie są najważniejsze, ale fajnie, jak są".

Kurdej-Szatan u Wojewódzkiego: "Ludzie mówią "udało ci się", ale przecież ja pracuję! Nie poznałam prezesa Kurskiego"

Gośćmi wczorajszego odcinka programu Kuby Wojewódzkiego byli Tomasz Organek oraz gwiazda telefonii Play i Telewizji Polskiej pod wodzą Jacka Kurskiego, Barbara Kurdej-Szatan.

Organek, znany z takich refleksji na swój temat jak "jestem jak chybiony prezent na Gwiazdkę" oraz "im jestem starszy tym głupszy", promował w programie swoją nową płytę. Jak wyznał, cierpi na bezsenność i na większość pomysłów wpadł podczas nieprzespanych nocy.

Wojewódzki zapowiedział go, odwołując się do wcześniejszego albumu Głupi z 2014 roku, a konkretnie utworu _**O, matko!**_.

W naszym programie często łączymy politykę z tym, co niepolityczne - rozpoczął prowadzący. Ja teraz będę czytał tekst, a was poproszę, żebyście na dany znak krzyczeli "o matko". Roczny koszt programu 500+ wynosi 20 miliardów złotych (o, matko!). Za tę kasę można wybudować 20 tysięcy boisk typu Orlik (o matko!). Za tę kwotę można by kupić 70 samolotów F16 (o matko!). Takich, co latają. Wynika stąd, że oni nas przekupili naszymi własnymi pieniędzmi (o, matko!) . Czyli ktoś nas rżnie na kasie (tym razem "o, matko" wyszło spontanicznie od publiczności).

Cieszysz się, że wszyscy znają twój przebój? - zagaił Wojewódzki Tomasza.

_**Ten przebój jest znany na całą Polskę**_ - skomentował Organek. Oni już go znali zanim go napisałem. To jest taka intertekstualność, każdy mój tekst jest sumą wcześniejszych tekstów. Chodzi też o to, że lubię sam siebie cytować. Często stosuję takie figury stylistyczne.

Najnowszą płytę Ogranka promuje teledysk do utworu _**Czarna Madonna**_, w którym w tytułowej roli wystąpiła Kora. Zobacz: Kora jako Czarna Madonna w teledysku Organka!

_**My naprawdę nie szukaliśmy sensacji**_ - zapewnił muzyk. Budowanie na tym wizerunku jest ostatnim, na czym nam zależy. Razem z panem Jerzym Skolimowskim, który reżyserował ten klip, szukaliśmy kobiety ikonicznej, takiej archetypicznej, wspaniałej silnej i Kora najbardziej pasowała. Wypadła świetnie. Wszystkie emocje wyraziła na swojej twarzy przez sześć i pół minuty. Ona jest boginią, do której ja śpiewam swoją w zasadzie litanię. Proszę ją o pomoc w trwaniu. To takie egzystencjalne. Taka suma doświadczeń, przemyśleń, o tym piszę. Mam swój głos wewnętrzny i próbuję go wyłapywać, bo dobrze mi podpowiada. Myślę, że każdy tak ma.

Wojewódzkiemu bardzo zależało na tym, by widzowie zrozumiali humor sytuacyjny, który próbował zaaranżować, sadzając na jednej kanapie kobietę o nazwisku - po mężu - Szatan oraz mężczyznę, który jego zdaniem "wygląda jak Jezus, który zasiedział się na imprezie".

Ciocia mi tak kiedyś powiedziała - wspominał Organek. Dwadzieścia lat temu, w czasach adolenscentnych… znaczy nastoletnich, fascynowałem się różnymi kapelami i wtedy miałem długie włosy i brodę. Przyjechała ciocia, spojrzała na mnie i powiedziała: ty jak Jezus wyglądasz. Ale niedawno ktoś przysłał mi takie zestawienie moich zdjęć i alpaki i jestem do niej bardziej podobny.

Barbarę Kurdej-Szatan Tomasz zapowiedział śpiewając przy akompaniamencie gitary "Szatan, szatan, szatan, szatan, ojeeeee…"

Bardzo dziękuję za piękny występ, taki oazowy - skomentowała Barbara.

Opowiadała głównie o swojej karierze i o tym, że mało kto wierzy w to, że ciężko pracuje.

_**W Polsce się mówi: "Udało ci się". "Fajnie, że ci się udało". Albo ludzie mówią: "Ale to twoje pięć minut długo trwa". Pięć minut... przecież pracuję!**_ - tłumaczyła. Jasne, trzeba mieć szczęście w tym zawodzie, więc jestem szczęściarą, ale też jestem też pracowita. Musiałam przywyknąć i nauczyć się tego show biznesu. Ale cieszę się, że ostatnio w swojej głowie wróciłam do takiego myślenia wcześniejszego, jaka ja jestem i czego chcę, a nie co kto o mnie napisze. Ja kiedyś nawet nie wiedziałam, co to jest hejt. Nie wiedziałam, co to oznacza.

Nie wiem, skąd ludzie biorą czas, żeby wchodzić na przykład na profil internetowy kogoś, kogo nie lubią. Ja wolę robić przyjemne rzeczy. Pieniądze nie są najważniejsze, ale fajnie, jak są. Pieniądze mogą dać szczęście, ale nie muszą. Ostatnio na przykład położyłam się na swojej nowej kanapie, bo mam nową, popatrzyłam na to wszystko i pomyślałam: no dobra, to teraz wiem, na co zapieprzam. Stołu jeszcze nie mamy.

Barbara rzeczywiście należy do zapracowanych celebrytek. Oprócz serialu i kampanii reklamowej telefonii komórkowej występuje także w Teatrze 6. Piętro, w teatrze Variete w Krakowie i w programach rozrywkowych telewizji publicznej. W TVN-ie tłumaczyła, że chodzi wyłącznie o rozwój zawodowy.

_**Pracuję w programach rozrywkowych, takich, które nie mają nic wspólnego z polityką**_ - zapewniała. Nie poznałam prezesa Kurskiego i nie mam takiej potrzeby. W serialach zawsze mnie obsadzają w rolach miłych, uśmiechniętych dziewczyn, ale mogę wyżyć się w teatrze albo w telewizji. Mam dystans do siebie. Lubię dowcipy o blondynkach, bo lubię absurdalny humor. Wiesz, dlaczego tyle ich jest? Bo piszą je brunetki w bezsenne noce. Lubię też na przykład pobrzydzanie. Ostatnio byłam pobrzydzona, bo byłam panią Krysią z Misia, wyglądałam okropnie i tak się z tego cieszyłam. To mi daje ogromnie dużo satysfakcji. Nie wiedziałam, że będziemy o tym rozmawiać, bo to było w innej telewizji.

Kurdej-Szatan zapewnia, że ma też dystans do Telekamer, które dostaje od trzech lat w kategorii "najlepsza aktorka".

To jest nagroda za sympatię. Teoretycznie zostałam nominowana za rolę w serialu, ale to nie jest tak, że jestem najlepsza. Ta nagroda po prostu się tak nazywa - tłumaczyła się w programie. Mi w ogóle było głupio za każdym razem gdy odbierałam tę nagrodę. Za pierwszym razem byłam nominowana z Danutą Stenką. Za drugim - z Martą Lipińską. Za trzecim - z Małgorzatą Kożuchowską, ale nie przyszła. Było mi niezręcznie, To oczywiście bardzo miłe, że ludzie tak głosowali. Oczywiście, że przyjęłam, dlaczego miałabym nie przyjąć, ale to nie jest tak, że uważam, że jestem najlepsza.

Każdy, kto widział chociaż jeden odcinek M jak miłość z Barbarą nie ma chyba co do tego żadnych wątpliwości.

Zobacz także: Kurdej-Szatan na otwarciu centrum handlowego: "Jestem typową babą. Uwielbiam zakupy!"
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(151)
Gość
7 lat temu
Aktorskie drewno. Zero emocji wyraża...
Gość
7 lat temu
Sztuczna słodka i*****a. Nie lubię takiego typu kobiet.
gość
7 lat temu
Mega irytujaca laska
Gość
7 lat temu
Zmanierowana do bólu. Czy już nie ma nikogo prawdziwego?
Gość
7 lat temu
Przez nią przestałam oglądać M jak Miłość.
Najnowsze komentarze (151)
gość
7 lat temu
Dobrze, że ma świadomość tego, że nie jest najlepsza i, że daleko jej do wielu aktorek. Nie przewróciło jej się w głowie jak niektórym.
:)
7 lat temu
przejadła mi się.
Gość
7 lat temu
Ktos to oglada?
Gość
7 lat temu
Nie wiem czym się zachwycacie skoro wypadła jak typowa blondynka - sztuczna blondynka, rozmowy o seksie i tym co widać na basenie... Nie dziwię się że Kurski zostawił ją sobie na zapleczu z jej poziomem inteligencji.
gość
7 lat temu
tak pracuje,ze juz czlowiek nie moze na nia patrzec.do tego jest bardzo ,bardzo slaba aktorka.potrafi spiewac i na tym powinna sie skupic.a tak wszedzie jej pelno ,ma niemily glos,brak jej warsztatu aktorskiego/ciagle te same miny/.to juz kasia cichopek,ktora jest psychologiem ,jest lepsza niz ona.na marginesie jest bardzo irytujaca i do tego ,kobieta nie blyszczy intelektem.....
gość
7 lat temu
Drogi Kubo! Skoro PO nie dawała 500+ to znaczy że te 20 miliardów pozostawało im w kasie państwa. Zatem gdzie te 17 samolotów F16, które mogli za to kupić? Są dwie możliwości: albo coś pomyliłeś w wyliczeniach albo ONI JE Z******I!
Gość
7 lat temu
G***i p****k z idiotycznym smiechem a altorka zenada dno totalne
gość
7 lat temu
Ale p******i... zazdrośnicy. Nikogo nie oglądajcie i będzie spokój!!!!
Riki
7 lat temu
wlasnie ludzie mówią - udalo ci się. Owszem, w zyciu trzeba szczescia, "udawania się", bycia we włąsciwym czasie na wlasciwym miejscu.... ale tylko Ci co pracuja ciezko umieja wykorzystac swoje szanse!
Gość
7 lat temu
Drewniana aktoreczka .
gość
7 lat temu
...aktorka...? a gdzie grała...? a zapomniałabym w M jak miłość...żenada
Gość
7 lat temu
Ona jest beznadziejna karierowiczka nie cierpie jej dziala mi na nerwy.
gość
7 lat temu
MOGŁBY COŚ ZROBIĆ ZE SWOJĄ WADĄ WZORKU
hahahaha
7 lat temu
Po programie u Wojewódzkiego możesz wyfrunąć jak Makłowicz, hahahaha
...
Następna strona