Ed Sheeran, który obecnie jest jedną z najbardziej znanych (i najlepiej zarabiających) brytyjskich gwiazd muzyki popularnej, zaczynał karierę jako "skromny chłopak z sąsiedztwa". Chociaż tworzył muzykę już jako 14-latek, status gwiazdy osiągnął w 2011 roku, gdy podpisał kontrakt z wytwórnią Atlantic Records, a jego debiutancka płyta pokryła się czterokrotną platyną. Jednym z najbardziej znanych kompozycji Sheerana jest piosenka Photograph, która rozeszła się w 3,5 miliona egzemplarzy.
Niestety, utwór okazał się dla kariery Eda tak samo kontrowersyjny, co lukratywny. Rok temu bowiem było głośno o plagiacie, którego miał dopuścić się ulubieniec nastolatek. Brytyjscy kompozytorzy Martin Harrington i Thomas Leonard zarzucili Sheeranowi, że wykorzystał ich utwór Amazing. Piosenka powstała w 2009 roku, a rok później trafiła na płytę Matta Cardle'a, późniejszego zwycięzcy brytyjskiego X Factor.
Oskarżenia, które Harrington i Leonard wystosowali wobec Sheerana były naprawdę poważne. W pozwie złożonym rok temu wskazali, że piosenka Photograph i utwór Amazing mają aż 39 wspólnych nut, co oznacza, że są identyczne w prawie dwóch trzecich.
Kompozytorzy domagali się 20 milionów dolarów odszkodowania i wszystko wyglądało na to, że mają spore szanse na dostanie pieniędzy - reprezentował ich bowiem Richard Busch, ten sam, który w 2015 roku udowodnił, że hit Robina Thicke'a to też daleko posunięta "inspiracja".
Sprawa Sheerana ciągnęła się aż do tego tygodnia. W poniedziałek okazało się, że spór zakończył się ugodą. Sąd poinformował, że nie będzie dalej badał sprawy, bo "strony osiągnęły porozumienie". Nie podano jedynie szczegółów zawartej ugody. Ed Sheeran także nie skomentował sprawy.
Jak myślicie, na ile milionów dolarów sąd wycenił "dyskrecję" Harringtona i Leonarda?