Rola Czesi w Klanie pod koniec lat 90. zapewniła Annie Powierzy popularność i stały dochód. Choć "wyzwanie", by zagrać postać mało rozgarniętej dziewczyny nie zagwarantowało ambitniejszych ról, aktorka do dzisiaj cieszy się, że twórcy Klanu dali jej szansę wkroczyć w świat show biznesu.
Jak przystało na celebrytkę, Powierza ma na swoim koncie książkę o tym, jak zostać sławną, rozbieraną sesję, operację plastyczną i opowieść o walce z nadwagą. To ostatnie stało się głównym tematem wszystkich wywiadów, których dzisiaj udziela.
W ciąży utyłam ponad 30 kilogramów - wspomina w rozmowie z Faktem. Po porodzie natychmiast zaczęłam walkę o powrót do dawnej figury. Dietetyk, trener personalny, fizjoterapeuta układali szczegółowy plan mojego życia. Każdy kęs jedzenia był pod kontrolą. Z żelazną konsekwencją przestrzegałam zaleceń i dużo ćwiczyłam. I chudłam, oczywiście. Tyle, co nic! Pół kilo w półtora miesiąca. Czasem jednak było tak, że z niejasnych przyczyn przybierałam na wadze. To był dla mnie powód do doła. Z lustra patrzyła na mnie obca, ohydna baba, której nie byłam w stanie zaakceptować. Płakałam z bólu, bo siadał mi kręgosłup i stawy, które w bardzo krótkim czasie musiały dźwigać taką masę.
Ania zdradza też, że szczupła sylwetka to klucz do sukcesu w show biznesie:
Porównując ilość pracy i propozycji, którą miałam wtedy i dziś, różnica jest diametralna! I to oczywiście bardzo wpływa na psychikę. Gdy się ma malutkie dziecko, a za to nie ma na rachunki, śpi się zdecydowanie gorzej, o ile oczywiście w ogóle uda się zasnąć. Przede wszystkim cieszę się, że się nie poddałam - zapewnia.
Serialowa "Czesia" reklamuje też usługi lekarzy chirurgii plastycznej i zachęca, by korzystać z ich oferty:
Zawsze denerwowała mnie ta dziwna maniera gwiazd, które po dość radykalnych zmianach z uporem maniaka twierdziły, że nos im się zmienił, bo przeszły silny katar - wspomina swoją operację nosa.
Wreszcie zdecydowałam się coś z tym zrobić, skoro los pcha mnie w stronę kariery w show biznesie. Operował mnie najlepszy z najlepszych, doktor Szczyt. Po zabiegu konsekwentnie nie widziałam powodu, by to ukrywać albo udawać, że przeszłam katar. To tak, jakby pójść do fryzjera razy tysiąc! Skrzydła u ramion, świat u stóp. Jeśli któraś z pań się waha, nie do końca się akceptuje i nie może zdecydować, czy taką operację zrobić... Niech zrobi! Samozachwyt nie mija przez dobrych parę lat.
#gwiazdy: Anna Powierza przeszła załamanie nerwowe przez swoją otyłość