Trwa ładowanie...
Przejdź na

Syn Wałęsy przyłapany na kradzieży w Biedronce?! Próbował wynieść świeczkę zapachową...

302
Podziel się:

Policja prowadzi śledztwo. "Będziemy przesłuchiwać świadków i zabezpieczymy monitoring".

Syn Wałęsy przyłapany na kradzieży w Biedronce?! Próbował wynieść świeczkę zapachową...

Lech Wałęsa nie ma jakoś szczęścia do członków rodziny, a już miniony rok w ogóle był pasmem nieszczęść. W styczniu stracił jednego z synów, który od dawna zresztą nie ukrywał, że jego celem jest zapicie się na śmierć. Jeden z wnuków byłego prezydenta został aresztowany za ugodzenie nożem swojej konkubiny, drugi za palenie marihuany, a była żona Sławomira Wałęsy została przyłapana na próbie wyniesienia ze sklepu kurtki za prawie tysiąc złotych. Potem tłumaczyła, że wcale nie chciała ukraść kurtki, tylko… metkę.

A ostatnio wpadł sam Sławomir, który został zatrzymany w toruńskiej Biedronce na próbie kradzieży, chociaż na znacznie mniejszą skalę niż była małżonka. Policja zarzuca wyniesienie bez płacenia świeczki zapachowej. Funkcjonariusze zapewniają, że przystąpili do śledztwa z całą powagą, na którą ta sprawa zasługuje. Obecnie trwają przesłuchania.

Potwierdzam, że do jednego ze sklepów na toruńskim Rubinkowie została wezwana policja w sprawie kradzieży. Chodzi o wykroczenie. Policjanci wyjaśniają, czy do kradzieży doszło. Będziemy przesłuchiwać świadków i zabezpieczymy monitoring - zapowiada w Super Expressie podinspektor Wioletta Dąbrowska, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Toruniu. Policjanci nie przeprowadzali badań na zawartość alkoholu u zatrzymanego mężczyzny. Potwierdzam, że zatrzymany przez ochronę to Sławomir W.

Do kradzieży doszło w niedzielę około godziny 19.30. Sławomir W. broni się, zapewniając, że świeczkę miał w kieszeni przypadkowo, bo kupił ją wcześniej, tylko zgubił paragon.

Nie ukradłem żadnej świeczki zapachowej. Miałem ją w kieszeni, bo w tym samym miejscu kupiłem ją dwa dni wcześniej. To musi być na monitoringu - tłumaczy w tabloidzie. Do sklepu poszedłem po piwo. Zostałem zatrzymany przez ochroniarza i zaprowadzony do kantorka. Tam chciał mnie przeszukać. Powiedziałem, że to może zrobić tylko policja, więc wezwał patrol.

Zobacz także: Kradzież niedoskonała
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(302)
Gość
7 lat temu
Gra warta świeczki :D
Gość
7 lat temu
Inny kradna miliony i nic z tym nie robia a tu afera o swieczke...
gość
7 lat temu
Temu to się te dzieciaki coś nie udały, co rusz jakiś przypał z nimi w roli głównej :D
Gość
7 lat temu
O matko ,kleptomani tak mają ,byle p******ą się zadowolą
gość
7 lat temu
Czo te wałęsy robio
Najnowsze komentarze (302)
gość
7 lat temu
Niedaleko spada jabłko od jabłoni.
gość
7 lat temu
Pewnie zesrał się albo zeszczał w łóżko i nie mógł wywietrzyć smrodu a Danka kwiaciarka miała wpaść z bigosem
gość
7 lat temu
Ojciec ukradł miliony syn świeczkę tzn. schodzą na psy !
gość
7 lat temu
Policjanci wyjaśniają, czy do kradzieży doszło. Będziemy przesłuchiwać świadków i zabezpieczymy monitoring...........PO C**J MU TA ŚWIECZKA ZA 10 ZŁ MOŻE,TO BEZ SENSU..........
elektryk
7 lat temu
Jaki ojciec taki syn !!! . TW Bolek chce innych rozstawiać PO kątach a wrodzinie ma TOTALNY BURDEL !!! Damscy bokserzy + złodzieje = klan TW Bolków !!!
gość
7 lat temu
Jaki ojciec, taki syn
gość
7 lat temu
Patologiczna rodzina POwinni ich objac dozorem kuratorskim ,poczawszy od dziadka i konczac na wnukach
gość
7 lat temu
w genach mają złodziejstwo po tatusiu :) tfu agent bolek
gienio
7 lat temu
to wszystko przez PIS ha ha ha ha
Gośćgracz
7 lat temu
Wałę się już życie dokopało. Biedny,zagubiony człowiek. I po co mu to wszystko było. I nawet honoru nie ma
gość
7 lat temu
Biedny Lechu, dobrze , ze nie mam dzieci
Gość
7 lat temu
To jest żenujące co wyrabiają ci znani ludzie żenada
gość
7 lat temu
Geny, geny :-))))
Gość
7 lat temu
Kto normalny nosi świeczkę dwa dni w kieszeni?
...
Następna strona