Anna i Robert Lewandowscy co prawda długo zwlekali z ogłoszeniem informacji o ciąży, jednak kiedy już to nastąpiło, promocja tego "wydarzenia" ruszyła pełną parą. Ania natychmiast stała się specjalistką od dbania o dietę i sylwetkę w "błogosławionym" stanie, co spotkało się z umiarkowanym entuzjazmem wśród jej fanek. I chociaż w pewnym momencie ciężarna Lewandowska niemalże wyskakiwała z lodówki, to celebrytka... straszyła sądem za publikacje na ten temat.
Zobacz: Lewandowska... grozi sądem za pisanie o jej ciąży: "To niesprawdzone i nieprawdziwe informacje!"
W ubiegłym tygodniu polskie media mogły wreszcie odetchnąć z ulgą: Lewandowscy zostali rodzicami małej Klary. Gratulacje płynęły z całego świata, a o powiększeniu się rodziny najlepszego polskiego piłkarza informowały nawet Fakty TVN. Robert wyznał zaś, że tak, to prawda: zmieniał już pieluchę. Zobacz: Robert Lewandowski o ojcostwie: "Czy zmieniałem już pieluchę? Tak, zrobiłem to!"
Tydzień po narodzinach polskiego "royal baby" przyszedł czas na długo wyczekiwaną książkę Anny o byciu "fit-mamą". "Chroniąca swoją prywatność" celebrytka pozuje na jej okładce w zaawansowanej ciąży, z półnagim brzuszkiem w białym stroju. Tytuł dzieła, to, niespodzianka, Healthy mama.
Znalazły się w niej porady dotyczące diety, aktywności fizycznej oraz opieki medycznej przed, w trakcie i po ciąży - zdradziła w rozmowie z niezdrowo podekscytowaną Galą Lewandowska. Dodatkowo spisałam parę słów dotyczących równie ważnej w tym okresie równowagi psychicznej.
Teraz czekamy na taką samą książkę pióra Roberta.