We wrześniu 2015 roku Andrzej Seweryn poślubił byłą nauczycielkę, a obecnie organizatorkę festiwali, Katarzynę Kubacką. Poznali się pięć lat wcześniej na premierze filmu Różyczka, w którym Seweryn grał męża Magdaleny Boczarskiej. Prywatnie zaś był żonaty z francuską aktorką marokańskiego pochodzenia Mireille Maalouf.
To jednak nie przeszkadzało mu specjalnie w nawiązaniu bliższych relacji z Kubacką, zwłaszcza że przed mieszkającą w Paryżu żoną łatwo było utrzymać romans w tajemnicy. W końcu jednak aktor uznał prowadzenie podwójnego życia za zbyt męczące, rozwiódł się i ponownie ożenił. Uroczystość odbyła się w polskiej ambasadzie w Rzymie i do tego stopnia zmęczyła 69-letnirgo wówczas pana młodego, że zaraz po jej zakończeniu zamiast na przyjęcie weselne, udał się do pokoju, gdzie zamknął się na klucz i poszedł spać. Świeżo poślubiona małżonka długo dobijała się do zamkniętych drzwi, aż w końcu wyszła na ulicę i próbowała obudzić męża, krzycząc pod oknem.
Warto przypomnieć, że Kubacka jest piątą żoną Seweryna. Drugą z kolei była Krystyna Janda - ich małżeństwo zakończyło się po pięciu latach, mają córkę, Marię Seweryn. Z trzecią żoną, Laurence Bourdil, aktor ma syna Yanna, a z czwartą również syna, Maximiliena.
Z Kubacką nie dochował się wspólnych dzieci i raczej na pewno tak zostanie, ale dzięki temu mogą razem przeżywać kolejną młodość. Znajomi Seweryna ledwo go poznają, bo z ponurego odludka, zamykającego się przed gośćmi na klucz, stał się duszą towarzystwa.
Był niedostępnym samotnikiem, dość oschłym, zamkniętym w sobie - wspomina w rozmowie z tygodnikiem Świat i Ludzie znajomy aktora. Dzięki żonie stał się niesłychanie otwarty i dowcipny. Nie stroni od życia towarzyskiego, zaczął się lepiej ubierać. I rzadko nocuje w teatrze, co kiedyś było normą.
Seweryn także przyznaje, że w jego życiu zaszły poważne zmiany.
Przyjaciele mówią o mnie teraz "Andrzej uszczęśliwiony". Mają rację - przyznaje aktor. Moja miłość do żony czyni mnie szczęśliwym.