Autorzy licznych teorii spiskowych, które pojawiły się w związku ze śmiercią Magdaleny Żuk, winnych tragedii dopatrują się wśród właściwie wszystkich osób znających 27-latkę. Najwięcej oskarżeń pada pod adresem Markusa W., chłopaka Magdy. To on przeprowadził z Magdą rozmowę telefoniczną, która obiegła internet i stała się podstawą prowadzonego śledztwa.
Markus udzielił ostatnio wywiadu dziennikarzowi TVN-u, w którym wyznał, że jest zastraszany i boi się gróźb rzucanych pod jego adresem.
Boję się o moich bliskich i osoby, które zostały pomówione. To nie są żarty – mówił. Rzeczy, które były wypisywane pod naszym adresem, to są zwyczajne groźby.
Łukasz Frankiewicz, pełnomocnik Markusa W., odniósł się do zarzutów stawianych przez internautów:
To kompletna bzdura. Przygotowujemy już pozwy cywilne przeciwko osobom, które piszą takie rzeczy – zapewniał. Rozważamy także doniesienie dotyczące gróźb karalnych wobec mojego klienta.
Przekonani o winie młodego mężczyzny dopuścili się już pierwszych ataków na Markusa W. Jak podało TVP Info, mężczyzna i jego koledzy złożyli doniesienie na policji, że ktoś powybijał im szyby w oknach.
Sprawa Magdy Żuk wywołuje skrajne emocje i jak żadna inna tajemnicza historia kryminalna ostatnich lat spowodowała wyjątkową aktywność śledzących ją internautów. Czy policji uda się zapobiec kolejnym przypadkom samosądów?