Wczoraj podczas koncertu Ariany Grande w Manchesterze doszło do wybuchu bomby, którą zdetonował zamachowiec-samobójca zabijając 22 osoby w tymn głównie dzieci. Zobacz: EKSPLOZJA po koncercie Ariany Grande! 19 osób nie żyje, 59 rannych
Kilka godzin po tragicznych wydarzeniach w trakcie koncertu brytyjskie media poinformowały o ewakuacji ludzi z jednego z centrum handlowych w Manchesterze. Według informacji podawanych przez telewizję ludzie masowo uciekali ze sklepów płacząc i trzymając się za ręce. Powodem ucieczki były "głośne odgłosy przypominające wybuch". Policja nie podała żadnej oficjalnej wersji na temat sytuacji w centrum handlowym. Nie wiadomo na razie czy tam też doszło do zamachu.
Funkcjonariusze maja powodu podejrzewać, że na tragedii podczas występu Ariany się nie skończy. Do zamachu na koncercie przyznało się ISIS w opublikowanym nagraniu, na którym zamaskowany zamachowiec zapowiada kolejne wybuchy i jeszcze więcej ofiar. Mężczyzna trzyma kartkę, na której zapisano wczorajszą datę i miejsce zamachu:
W imię Allaha to tylko początek! Lwy Państwa Islamskiego zaczynają atak!
W mediach społecznościowych zwolennicy ISIS rozpoczęli akcje propagandową, według której zamach w Machensterze był odwetem za śmierć arabskich dzieci w Mosulu. Na Twitterze pojawiły się zdjęcia rannych i martwych dzieci z koncertu z wyrazami gratulacji dla zamachowca. Jeden z komentujących napisał:
Wydaje się, że bomby brytyjskiego lotnictwa zrzucone na dzieci w Mosulu i Raqqa właśnie wróciły do Manchesteru.