Dwa lata temu w łódzkim areszcie Katarzyna P., była szefowa Amber Gold oskarżana wraz z mężem o kradzież ponad 850 milionów złotych czekała na swój proces, podczas gdy okazało się, że jest w ciąży. Kobieta miała nawiązać romans ze strażnikiem podczas swojego pobytu w areszcie. Jej dziecko przyszło na świat za kratami.
Przypomnijmy: Żona szefa Amber Gold urodziła dziecko w więzieniu!
Mąż oskarżonej, Marcin P., złożył w gdańskim sądzie pozew o zaprzeczenie ojcostwa. Nie brakuje opinii, że P. celowo nawiązała romans ze strażnikiem i zaszła w ciążę - mogła bowiem liczyć na to, że sąd uzna jej więzienne macierzyństwo za okoliczność łagodzącą i wymierzy jej niższy wyrok. Katarzyna przez lata wyraźnie unikała ujawnienia, kto jest faktycznym ojcem jej dziecka.
Śledczy zdecydowali się umorzyć śledztwo, jednak P. złożyła zażalenie. Uznała, że śledczy nie wystąpili o próbkę DNA i na tej podstawie nie stwierdzili, kto jest ojcem. Sąd uwzględnił jej stanowisko i nakazał prokuratorom ponowne otwarcie śledztwa. Była szefowa Amber Gold zeznała, że ojcem dziecka jest kapitan Tomasz R., były wychowawca w areszcie przy ul. Beskidzkiej. Mężczyzna miał "wykorzystać jej stan psychiczny i sytuację, w której się znalazła".
Były strażnik unikał poddania się badaniom, jednak został do tego zmuszony. Mają być znane w połowie czerwca.