Agnieszka Kaczorowska jest bardzo dumna ze swojego mieszkania. Do tego stopnia, że zaprosiła kamery do swojego apartamentu, by wszyscy dowiedzieli się, jak luksusowo mieszka. Zobacz: Kaczorowska pokazała mieszkanie. "Nie chodzi o wielkość. WAŻNE, ŻE SWOJE"
Mieszkanie liczy wprawdzie tylko 50 metrów kwadratowych, jednak wydaje się większe dzięki przeszklonej ścianie, za którą znajduje się taras z ogródkiem. Chociaż widok nie poraża pięknem, Kaczorowska i tak jest zachwycona.
Niestety, ostatnio mina jej zrzedła, bo do mieszkania piętro wyżej wprowadził się Eryk Lubos. Aktor, którego ostatnio zobaczyć można było w roli kochanka Michaliny Wisłockiej w filmie Sztuka kochania, do niedawna mieszkał w kawalerce na warszawskiej Pradze, jednak niedawno postanowił zamieszkać z nową dziewczyną, Joanną.
Szybko wszedł w konflikt z Agnieszką.
Jak donosi Fakt, Lubosowi przeszkadza to, że Kaczorowska nie respektuje ciszy nocnej i puszcza głośno muzykę o dowolnych porach. Ona zaś zarzuca aktorowi, że wrzuca śmieci do jej ogródka.
Agnieszka potrafi puszczać głośno muzykę w czasie ciszy nocnej, a na zwrócenie uwagi tłumaczy, że właśnie ma trening. Z drugiej strony sama robi aferę, że śmierdzi jej w domu, obwiniając sąsiadów - ujawnia informator tabloidu. Oskarżyła też Lubosa, że zaśmieca ogródek, który przynależy do jej mieszkania. Z nią są ciągłe cyrki.
Podobno Kaczorowska jest tak uciążliwą sąsiadką, że Lubos już zapowiedział narzeczonej, że muszą poszukać innego mieszkania.
Mówi, że jak tylko weźmie z Asią ślub, to muszą rozejrzeć się za nowym mieszkaniem, bo nie wytrzyma zbyt długo w sąsiedztwie Bożenki - potwierdza źródło gazety.
Cóż, podobno nie tylko on.