Sprawą śmierci Magdaleny Żuk miesiąc temu żyła cała Polska. Choć w sprawę zaangażowały się policja w Polsce i Egipcie, detektywi i dociekliwi internauci, do dziś nie jest jasne, co tak naprawdę wydarzyło się w Hurgadzie, a później - w Marsa Alam.
Po pogrzebie 27-latki z Bogatyni sprawa nieco ucichła, ale teraz na jaw wychodzą nowe fakty, które - choć nie są związane bezpośrednio z Polką - mogą rzucić nowe światło na sprawę. Niemieckie media zainteresowały się właśnie sprawą śmierci Henrietty Hömke, 29-letniej modelki i byłej miss Saksonii.
Henrietta zmagała się z zaawansowaną anoreksją, miała też problemy w związku. Modelka, która wybrała się do Egiptu "nagle zasłabła" i trafiła do szpitala, w którym przebywała Żuk. Tam kobieta zmarła. Powodem śmierci miało być skrajne wycieńczenie organizmu związane z anoreksją. Pojawiły się też doniesienia o depresji modelki, jednak na razie niepotwierdzone.
Czy jej śmierć ma związek z tragedią Polki?