Trwa ładowanie...
Przejdź na

Lewandowski krytykuje kolegów z Bayernu: "Nie byłem usatysfakcjonowany z tego, jak mój zespół mi pomagał. Byłem ROZCZAROWANY"

224
Podziel się:

Jak twierdzi, to przez brak wsparcia piłkarzy z klubu nie sięgnął po tytuł króla strzelców. Niemiecki agent Roberta twierdzi, że "jeszcze nigdy nie widział, aby był tak rozczarowany".

Lewandowski krytykuje kolegów z Bayernu: "Nie byłem usatysfakcjonowany z tego, jak mój zespół mi pomagał. Byłem ROZCZAROWANY"

Robert Lewandowski, oprócz nowej roli w życiu prywatnym, intensywnie skupia się na swojej karierze sportowej. Piłkarz na co dzień grający w niemieckim klubie Bayern Monachium uważany jest za największą gwiazdę zespołu i najlepszego jego napastnika. Mimo to w tym roku nie udało mu się sięgnąć po tytuł króla strzelców, a przyczynę swojej porażki upatruje w kolegach z klubu, którzy "nie pomogli mu sięgnąć po wyróżnienie" i nie wspierali go na boisku. Kapitan polskiej reprezentacji dotkliwie przeżył porażkę i po skończonym sezonie wybrał się na Warmię, aby w towarzystwie żony i córki odpocząć od emocji związanych z ostatnimi meczami.

Choć sezon w Bundeslidze dobiegł już końca, o porażce Lewandowskiego postanowił przypomnieć Maik Barthel, niemiecki agent Lewandowskiego. Jego zdaniem, Lewy był bardzo skupiony na grze i robił wszystko, aby sięgnąć po tytuł króla strzelców. Plany pokrzyżowali mu koledzy z Bayernu, którzy "nie pomagali mu w zdobyciu bramki". Wyróżnienie otrzymał Pierre-Emerick Aubameyang z 31 trafieniami na koncie, który wygrał z Lewandowskim zaledwie jednym golem.

Jeszcze nigdy nie widziałem, aby był tak rozczarowany - stwierdził Barthel w magazynie Kicker. Robert powiedział mi, że nie miał wsparcia. Na dodatek mówił, że trener Carlo Ancelotti nie dał sygnału, aby partnerzy pomagali mu w zdobyciu korony króla strzelców. Naprawdę miał nadzieję, że drużyna będzie go aktywnie wspierała na murawie.

Sam napastnik odniósł się do postawy kolegów na boisku, twierdząc że po ostatnim meczu "czuł się rozczarowany i nieusatysfakcjonowany".

To już mnie nie boli, ale na początku tak było - stwierdził Robert. Nie byłem do końca usatysfakcjonowany z tego, jak mój zespół mi pomagał. Byłem rozczarowany. To właśnie czułem po ostatnim meczu.

Zobacz także: Robert Lewandowski: Cieszą mnie trzy gole, ale bardziej punkty
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(224)
gość
7 lat temu
oz C**************************o ponad 20 tys pln klipry. Od kiedy rzucilem prace i poszedlem na swoje w koncu zaradbiam jak czlowiek, zaczynalem tu: c******g.ga to niby prosta matematyka dozoru ale daje dobrze zarobic. natura uotemi hippis
Gość
7 lat temu
Za malo kulek mocy zjadles ;) nie zrzucaj winy na kolegow ;)
gość
7 lat temu
Umie strzelić tylko jak mu inni ładnie podadzą
Gość
7 lat temu
Jakos Ronaldo czy Messi nie maja takich problemow..
Gość
7 lat temu
Nie pomagali, bo może go nie lubią.
Najnowsze komentarze (224)
Franek
9 miesięcy temu
WSTYD lewandowscy..jak można JESZCZE do reklam się pchać, tym bardziej, że urody nie macie....NIKT nie chce was oglądać w mediach, zniknięcie z TT, Istagrama i w ogóle NIKT za wami nie tęskni.
Basia
9 miesięcy temu
90 % Polaków nie lubi lewego...A reszta udaje,że to lubi.....
Czarek
9 miesięcy temu
Lewy popatrz na żonę Błaszczykowskiego; mądra ,piękna i skromna...przeciwieństwo twojej ...Anka TYLKO wstyd ci przynosi, kup jej jakieś książki, niech siedzi w domu i czyta, a najlepiej niech DZIEĆMI się zajmie i niech nie lansuje się w mediach i nie wychodzi na ulicę, aby pokazać nową torebkę...i ciuchy, które i tak jej nie pomagają, bo zero figury i urody..
Kasia
9 miesięcy temu
Lewy w Kiszyniowie zachował się po meczu jak ostatnia ś......A.....winę zawsze zrzuca na innych a on najlepszy...Obraża się o memy, przecież to komedia, memy są dla śmiechu i nic w tym złego, Iga ma charyzmę, taktu,klasę i jest skromna, WSZYSCY ją kochają bo jest skromna i jest dobrym człowiekiem a nie prostakiem jak lewy z lewą...
gość
7 lat temu
No k****, j****ć można. A książę nie wie, że przecież podobno piłka nożna ma łączyć ludzi i że najważniejsze jest tworzenie drużyny i zdobywanie zwycięstw a nie ile książątko goli strzeli, żeby nagrodę indywidualną dostać? Teraz to już widać, że gwiazdorzy i na boisku, to już nie jest sportowiec, nie reprezentuje wartości, tylko mamonę.
gość
7 lat temu
biedny robercik ,niech idzie poskarżyć się żonie to może dostanie batonika na otarcie łez
TheSkyIsBlue
7 lat temu
Największy gwiazdor? Chyba tylko w polskich mediach i głowie samego zainteresowanego. Tylko potwierdza jakim jest karierowiczem. W Bayernie liczy się przede wszystkim sukces klubu, a nie pojedynczych zawodników.
Gość
7 lat temu
Bezczelny i zarozumiala chan, który nadaje się do pchania karuzeli. Strzela bramki na plecach kolegów i jeszcze wielkie pretensje, że mu nie pomagali. A wypracuj sobie sam akcje, to będziesz mial, a nie tylko roszczenia i pretensje.
Gość
7 lat temu
Układy, układziki... każdy myśli, że drużyna to taka jedność i wspólny cel, a w realu to lobbying agentów piłkarzy.
gość
7 lat temu
Przestan Robert!
Gość
7 lat temu
Jesteś brakiem Lewandowski. 👎👎👎👎👎👎👎
gość
7 lat temu
jeżeli faktycznie tak powiedział,to w kolejnym sezonie będzie miał jeszcze mniej goli
gość
7 lat temu
do lepszego klubu niż Bayern nie pójdzie bo nikt do nie chce, Lewy jest już przed 30 a dobre kluby nie kupują piłkarzy starszych niż 25 lat bo to im się nie opłaca
Gość
7 lat temu
No bo do czego to podobne zeby Polak byl mistrzen strzelcow w bundeslidze
...
Następna strona