Choć władze Telewizji Polskiej są przekonane, że "dobra zmiana" to jakościowa poprawa programów prezentowanych przez stację, wciąż nie brakuje w niej spektakularnych wpadek. W jednym z ostatnich odcinków Klanu widzowie dopatrzyli się… znanego z filmów porno aktora, który w telenoweli wcielił się w hydraulika. Michał Kasprzak, znany w branży jako Toxic Fucker, od dłuższego czasu próbuje swoich sił jako aktor. Zaczął od przemysłu pornograficznego, a na swoim koncie ma już udział w ponad stu (!) filmach erotycznych. Jak się okazuje, przedsiębiorczemu gwiazdorowi nie pasuje łatka aktora porno i postanowił "zawojować" polski rynek filmowy i serialowy. Od kilku lat grywa epizodyczne role w paradokumentach i telenowelach. Wystąpił już m.in. w Ukrytej prawdzie, Malanowski i partnerzy oraz Na Wspólnej.
Na szczęście Kasprzakowi udało się też wkręcić do Klanu. Rolę dostał dzięki znajomej agentce, która zadzwoniła do niego i zaproponowała mu epizodyczny udział w serialu. Jak relacjonuje aktor w rozmowie z Teleshow WP, niektórzy z ekipy telenoweli wiedzieli, kim jest i nawet pytali się go o "pamiątkowe zdjęcie". Zapowiedział też, że zamierza ruszyć na podbój dużego ekranu.
Świetnie się tam bawiłem - zapewnia Toxic Fucker. Myślę, że niektórzy mogli wiedzieć, lecz pewności nie mam. Po wszystkim kilkoro członków ekipy zapytało, czy może się ze mną sfotografować, było to bardzo miłe (…). Każdy plan daje nowe doświadczenia, każda postać wzbogaca o doznania, ale muszę dostać propozycję. Tylko to sprawi, że pojawię się na dużym ekranie. A to wykorzystałbym z wielką pasją!
Produkcja Klanu postanowiła odnieść się do doboru aktorów w serialu i zapewniła, że przyszłe "gwiazdy" ekranu weryfikuje bardzo szczegółowo, posługując się wiarygodnym źródłami.
Reżyser castingu Klanu weryfikuje aktorów w bazie filmpolski.pl, która jest dla nas wiarygodnym źródłem - zapewnia osoba z produkcji w rozmowie z Faktem. Aktor, o którym mowa, wystąpił u nas w niewielkim epizodzie. Wiedzieliśmy o nim z reprezentującej go agencji, że jest po szkole aktorskiej Bogusława Lindy i Macieja Ślesickiego, a w swoim dorobku ma role w "M jak miłość" i w "Na Wspólnej". Była to dla nas dostateczna rekomendacja. Nie ma innego sposobu w Polsce weryfikacji epizodystów.
Może wystarczyło spojrzeć na jego profil na Facebooku?
