Burzliwy związek Violi Kołakowskiej z domu Kołek i Tomasza Karolaka od początku budził emocje, głównie z powodu niechęci aktora do ustatkowania się, której nie pomogły nawet narodziny dwójki dzieci pary. Kilka tygodni temu okazało się, że ich ostatni kryzys był na tyle poważny, że celebryci zdecydowali się na rozstanie. Choć początkowo wydawało się, że winnym tej sytuacji znowu jest Tomasz, to szybko wyszło na jaw, że tym razem to Viola trochę przeskrobała:
Mogłoby się wydawać, że skoro to Kołakowska zdecydowała się na skok w bok, będzie starała się załagodzić sytuację i spróbować przekonać byłego partnera, że warto dać jej jeszcze jedną szansę. Tymczasem, jak udało się nam dowiedzieć, Viola nie tylko nie ma zamiaru przepraszać Karolaka, ale w dodatku zaczęła się mu stawiać.
Tomasz, licząc na to, że matka jego dzieci jednak coś zrozumie, zaczął odcinać ją powoli od pieniędzy. Póki co, pozbawił Violę samochodu - zdradził Pudelkowi znajomy Karolaka. Viola jest jednak na tyle perfidna, że zagroziła mu, że dalsze uszczuplanie jej budżetu będzie skutkowało wyciekiem kolejnych informacji na temat aktora do mediów.
Zachowanie Wiolety nie spodobało się też podobno jej nowemu przyjacielowi. Zaskoczony arogancją celebrytki 26-latek z Suwałk postanowił zakończyć tę relację.
Czy Kołakowska, która zdaje się coraz bardziej tracić kontakt z rzeczywistością**, z podkulonym ogonem wróci teraz do Tomka?