Celebrytki w kapeluszach lansują się na wyścigach konnych w "polskim Ascot" (ZDJĘCIA)
Na corocznej imprezie organizowanej przez Karolinę Ferenstein-Kraśko tym razem zabrakło jej przyjaciółki, Kingi Rusin. Nie zawiodły za to Karolina Szostak, Weronika Książkiewicz i Kasia Sokołowska.
Karolina Ferenstein-Kraśko z pasji do jazdy konnej uczyniła dochodowy biznes. Poza byciem żoną Piotra Kraśki jest także wierną fanką wyścigów konnych, które regularnie organizuje w swojej stadninie w Gałkowie. Co roku więc na mazurską wieś zjeżdżają się celebrytki chętne nie tylko oglądać wyścigi, ale i pokazać się w dziwnych stylizacjach. W tym roku na imprezie wyjątkowo zabrakło najlepszej przyjaciółki Karoliny, Kingi Rusin, która obecnie odpoczywa na "wakacjach życia" w dalekiej Oceanii. Mimo to "gwiazdy" show biznesu nie zawiodły, choć pojawiło się ich znacznie mniej, niż rok temu.
Na przestrzeni ostatnich lat Ferenstein-Kraśko najwyraźniej doszła do wniosku, że goście którzy nie tylko elegancko się ubiorą, ale i założą kapelusze nadadzą odpowiednią rangę jej imprezie. Co roku celebrytki przyjeżdżają na tor wyścigów konnych nie tylko w wieczorowych kreacjach, ale i w oryginalnych nakryciach głowy. Na tegorocznym "polskim Ascot" pojawiły się m.in. Kamila Szczawińska, Weronika Książkiewicz, Anna Kalczyńska i Katarzyna Sokołowska. Niektóre z celebrytek, a wśród nich Agnieszka Kaczorowska i Marysia Niklińska postanowiły nie eksperymentować z kapeluszem i przyszły bez żadnego nakrycia głowy. Ta druga wolała inaczej skupić na siebie uwagę i na ściance pozowała z… małymi kucykami.
Do Gałkowa przyjechała także dawno niewidziana Charlize "Wi wi wi" Mystery, która do zdjęć pozowała w dziwnym toczku i odchudzona Karolina Szostak w romantycznym wianku.
Zobaczcie zdjęcia. Która celebrytka zaprezentowała się najlepiej?