Dwa lata temu Madonna otwarcie wyznała, że przed laty spotykała się z Tupaciem Shakurem, legendą świata rapu. Gwiazda nigdy jednak nie ujawniła powodów ich rozstania.
Do mediów trafił właśnie list nieżyjącego od ponad 20 lat muzyka, w którym wyjaśnia, dlaczego porzuca Madonnę. Przy okazji odkrywa swoją wrażliwą stronę i decyduje się na kilka szczerych wyznań:
Jeśli ciebie widzą z czarnym mężczyzną, nie komplikuje to twojej kariery, wręcz przeciwnie, sprawiasz wrażenie otwartej i ciekawej. Dla mnie, przynajmniej tak jak to wcześniej widziałem, musiałem być wierny swemu wizerunkowi. Nie mogłem zawieść połowy ludzi, dzięki którym stałem się tym, kim myślałem, że byłem – napisał 25-letni wówczas Shakur.
List, który raper napisał podczas pobytu w areszcie, trafi na aukcję. Wyznanie dotyczące koloru skóry Madonny to jednak nie jedyna rzecz, jakiej się z niego dowiadujemy:
Nigdy nie chciałem cię skrzywdzić. Muszę cię przeprosić, bo wiem, że nie byłem takim przyjacielem, jakim jestem zdolny by być (...) Dojrzałem duchowo i mentalnie. Proszę, zrozum moja sytuację - młodego człowieka ze znikomym doświadczeniem spotykającego się z ekstremalnie popularnym symbolem seksu. Oferuję ci moją przyjaźń, tym razem silniejszą i bardziej skupioną. (...) Czułem się zobowiązany, by ci to wyznać, na wypadek, gdyby coś się ze mną stało. Uważaj na siebie i na tych, których serca krwawią nienawiścią. Oni nie zawahają się, by cię skrzywdzić - napisał.
2Pac został zastrzelony 13 września 1996 roku w Las Vegas. Śledztwo wykazało, że morderca został wynajęty przez Notoriousa B.I.G., którego zastrzelono rok później.