Kylie Jenner już od paru lat zdaje się budzić większe emocji od swojej starszej siostry, Kim Kardashian. Uwagę mediów zwrócił nie tylko związek 19-latki ze sporo starszym od niej raperem Tygą, ale i wyraźne zmiany, jakie pojawiły się w jej wyglądzie w ciągu ostatnich trzech lat.
Kylie początkowo zapewniała, że jest naturalna, a jej metamorfoza to przede wszystkim efekt odkrywania coraz to nowych makijażowych trików. Ostatecznie Jenner przyznała jednak, że za pełniejszy kształt jej ust nie odpowiada jakaś magiczna szminka, lecz fachowe ręce specjalisty medycyny estetycznej.
Jenner cały czas twardo zapewniała jednak, że powiększenie ust wyczerpało jej ambicje na poprawianie urody i reszta jej ciała jest całkiem naturalna.
Ciągle pytacie mnie o moje piersi i pupę, i po raz kolejny odpowiadam: nie operowałam ich sobie! - zapewniała w jednym z wywiadów. Przeszłam przez okres dojrzewania, więc moje ciało się zmieniło. Przytyłam kilka kilogramów i te obfitsze kształty same się u mnie pojawiły.
Słowa celebrytki nie przekonały dziennikarzy amerykańskich tabloidów, którzy za cel wzięli sobie udowodnienie, że Kylie nie jest tak naturalna, jak o tym zapewnia. Koronnego dowodu w tej sprawie dostarczyła im ostatnio sama Jenner, namiętnie fotografująca swoje "naturalne" wdzięki.
Jedno z ostatnich zdjęć 19-latki, na którym pozuje w komplecie żółtej bielizny, szczególnie mocno zwróciło uwagę reporterów serwisu Radar Online. Postanowili oni skonsultować się z najlepszymi chirurgami plastycznymi w Stanach, którzy jednoznacznie uznali, że prezentowany przez Kylie na zdjęciu biust musi być sztuczny.
To powinno raz na zawsze zakończyć plotki na temat biustu Jenner - zdradził Radarowi dr Matthew Schulman, chirurg z Nowego Jorku. Oczywiście, znajdą się tacy, którzy będą jej bronić, twierdząc, że dziewczyna świetnie umie powiększyć swój biust za pomocą konturowania i specjalnych biustonoszy.
Lekarz podkreślił, że piersi Jenner w tajemniczy sposób urosły w ciągu ostatnich kilku tygodni aż o dwa rozmiary:
Te tłumaczenia mogą mieć w sobie ziarenko prawdy, ale w jaki sposób wytłumaczyć tak dużą zmianę w rozmiarze piersi w krótkim czasie? - pyta lekarz. Szczególnie, że doskonale widać głęboki rowek między jej piersiami, co obala teorię o makijażowych trikach, bo jest jednym z najprostszych sposobów na dostrzeżenie implantów.
Sama Kylie oficjalnie skomentowała jeszcze rewelacji tabloidu. Być może na razie skupia się na znalezieniu nowej pozy, w której będzie mogła robić sobie zdjęcia w przyszłości.