Brytyjska rodzina królewska cieszy się ogromną popularnością nie tylko w Europie. To, jakie sukienki wybiera Kate, gdzie wakacje spędza William i jakimi zabawkami bawią się George i Charlotte budzi nie mniejsze zainteresowanie niż ekscesy w życiu Angeliny Jolie i Brada Pitta. Każda zagraniczna wizyta Kate i Williama powoduje, że media mają nieustający powód do rozpisywania się o osnutym "magią błękitnej krwi" życiu królewskiej rodziny.
Aktualnie "show" rodzicom kradną czteroletni George i jego młodsza siostra Charlotte. Jak informuje źródło magazynu US Weekly, dzieciom pomimo ogromnego zainteresowania mediów, nie grozi monarsza "woda sodowa":
Kate i William pragną normalnego dzieciństwa dla George'a i Charlotte - czytamy. Uważają, że to ważne, by dzieci miały tak dużo normalności jak to możliwe. Kate i William dorastali bez nowinek technologicznych, dlatego nie pozwalają dzieciom bawić się iPadem. Mówią im, że to zabawki dla dorosłych. Są naprawdę normalni.
George i William spędzają mnóstwo czasu razem - dodaje źródło. Chłopiec jest teraz na etapie, kiedy zadaje dużo pytań. Zaczyna zdawać sobie sprawę, że żyje inaczej niż rówieśnicy. Jego rozmowy z tatą zaczynają nabierać głębi. William twierdzi, że jego spojrzenie na świat jest fascynujące.
Charlotte z kolei jest bardzo blisko z mamą. Mówi się, że Kate ma teraz "swój cień". Charlotte towarzyszy jej podczas gotowania, chodzi za nią wszędzie.
Jak myślicie, uda im się zachować "zwyczajne dzieciństwo"?