Wakacje to okres rozprężenia nie tylko w świecie show biznesu, ale i polityki. W tym roku jednak trudno mówić o tym, że latem na Wiejskiej niewiele się dzieje. Kontrowersje wokół ustaw zmieniający system sądownictwa w Polsce spowodowały masowe protesty, a w samym Prawie i Sprawiedliwości po raz pierwszy dało się zauważyć prawdziwy rozłam po wecie prezydenta Andrzeja Dudy.
Kwestia wymiaru sprawiedliwości na moment przysłoniła jednak dyskusję o prawie aborcyjnym, która trwa w kraju od kilkunastu miesięcy. O poglądach swojej partii postanowił w dość ekscentryczny sposób przypomnieć poseł Bogdan Rzońca na Twitterze:
Wypoczywam, czytam zaległe lektury. I zastanawiam się dlaczego wśród aborterów jest tak dużo Żydów, pomimo holokaustu - można było przeczytać we wpisie, który już niefrasobliwy polityk zdążył skasować.
Dziwię się, że przedstawiciele narodu ciemiężonego w II Wojnie Światowej, walczącego o każde istnienie, dzisiaj mają takie liberalne poglądy co do życia - dodał po kolejnej porcji przemyśleń.
Na Rzońcę spadła fala krytyki, co sprowokowało go do kolejnego wpisu - tym razem przeprosin. Nie jesteśmy jednak pewni, czy można je nimi nazwać:
Jeśli ktoś źle zrozumiał wpis i poczuł się urażony - należą się przeprosiny. Przepraszam za wpis, nie przepraszam za poglądy dot. aborcji - napisał.
Miejmy nadzieję, że choć poseł ma problem z przeprosinami, zmienił chociaż wakacyjne lektury.
A wie Pan, ze w Pana partii jest europosel Piecha, ktory wyabortowal 1000 dzieci?
Jarosław Kaczyński zapowiada dekoncentracja mediów. Co może zrobić PiS?
Zobacz też: