Choć rocznice wybuchu Powstania Warszawskiego każdego roku gromadzą tłumy Polaków nie tylko w centrum stolicy, ale też innych miastach Polski w celu uczczenia pamięci poległych, zdarza się, że i tak ważne uroczystości zostają zakłócone przez polityczne agitacje. 73. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego w Białymstoku i w Łomży została zdominowana przez Obóz Narodowo-Radykalny.
Podczas gdy w Białymstoku obchody zbojkotowali prezydent Tadeusz Truskolaski i poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski (prywatnie syn prezydenta), zgoła inny stosunek wobec ubranych w szturmówki ONR-owców miał prezydent Łomży, Mariusz Chrzanowski. Prezydent, który miał na sobie koszulkę z symbolem Polski Walczącej, nie czuł się skrępowany faktem, iż obok niego przemawiali narodowcy.
Dziennikarze Gazety Wyborczej poprosili młodego prezydenta o komentarz. W pisemnej odpowiedzi czytamy:
(...) Prezydent na wczorajszym wydarzeniu był prywatnie. Chciał w ten sposób razem z mieszkańcami upamiętnić tę ważną w historii naszego kraju datę. W tym roku obecny był również m.in. honorowy obywatel Łomży i uczestnik Powstania Warszawskiego Mieczysław Bruszewski ps. "Pudel". Obecność Prezydenta nie oznacza, że identyfikuje się on z poglądami prezentowanymi przez wszystkie organizacje w nim uczestniczące. Nie chce też oceniać poglądów jego uczestników lub organizatorów, ani tym bardziej działających legalnie organizacji (...)
Do sprawy odniósł się też syn prezydenta Białegostoku:
(...) Nie chcę firmować ONR. Uważam, że moje działanie może być przykładem dla innych. To była uroczystość dla wszystkich mieszkańców Białegostoku, ale nie można epatować w ich trakcie barwami partyjnymi czy organizacyjnymi. Jakby to wyglądało gdyby Nowoczesna przyszła ze swoimi flagami, PO, PiS, PSL ze swoimi i jeszcze Kukiz 15 dołączyłby się ze swoimi? To byłby wiec polityczny, a nie uroczystość upamiętniająca powstańców - przekonuje.
Nie może być zgody na gesty hajlowania, które widziałem w wykonaniu działaczy ONR, czyli na gesty hitlerowskich Niemiec i ideologię ONR, która głosi: "Polska dla Polaków", "w Polsce musi mieszkać tylko biała rasa". W Polsce jest wolność słowa, ale nie można uwłaczać ludziom, jak to robi ONR.
Trzeba być naprawdę bardzo ograniczonym, żeby czcząc pamięć poległych w walce z niemieckim, nazistowskim okupantem, pozdrawiać się gestem hitlerowców?