Pod koniec zeszłego roku Klaudia Halejcio ujawniła, że nie jest już dziewczyną Tonka Barańskiego. To było spore zaskoczenie, bo odkąd zakochali się w sobie na parkiecie Tańca z gwiazdami w 2014 roku, ich związek przeszedł kilka poważnych prób. Najpoważniejszą oczywiście wtedy, gdy u Tomasza wykryto guza nerki. Klaudia wspierała go przez cały czas walki z nowotworem.
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Mogłoby się wydawać, że tak ciężkie przejścia hartują związek. Nie jest to jednak regułą. Pod koniec grudnia Klaudia ogłosiła, że nowy rok rozpocznie jako singielka:
Do tej pory nie wiadomo, co się stało. Halejcio zapewnia, że nie wydarzyło się nagle nic poważnego, a raczej był to ciąg zdarzeń, który ich z Tomkiem zniechęcił do siebie.
Halejcio nie wytrzymała jednak zbyt długo bez mężczyzny u boku. W maju zaczęła pokazywać się z nowym chłopakiem. Spędzili też razem wakacje w Hiszpanii. Znajomi aktorki ujawnili, że wspólny urlop jest Klaudii potrzeby do tego, by sprawdzić, czy potrafią ze sobą wytrzymać.
Widocznie doszła do wniosku, że tak, bo jak donosi Fakt, zaraz po powrocie postanowili razem zamieszkać. Sytuacja jest akurat sprzyjająca, bo Halejcio lada chwila odbierze klucze do swojego pierwszego własnego mieszkania.
Klaudia od dawna miała w głowie plan urządzenia pierwszego gniazdka. Teraz naprędce go zmienia, bo się zakochała i poprosiła partnera, by zamieszkał z nią - ujawnia znajomy aktorki. A on się zgodził. Klaudia nie chce, by mieszkanie było typowo babskie. Bardzo długo pracowała na to, by było ją stać na własne mieszkanie. Dotychczas to ona wnosiła walizki do swoich facetów, a teraz wreszcie role się zamieniają. Samodzielność i niezależność bardzo ją ekscytują.
_
_