"Wyluzowany" prezydent, ojciec rodziny i wytrawny gracz polityczny. Barack Obama kończy dziś... 56 lat! (NAJLEPSZE ZDJĘCIA)
Wizerunek 44. prezydenta Stanów Zjednoczonych to najlepsza wizytówka umiejętności amerykańskich PR-owców ostatnich lat.
Barack Obama urodził się na Hawajach, a afrykańskie korzenie odziedziczył po ojcu, pochodzącym z Kenii. Jak sam niejednokrotnie przyznawał, jego młodość była burzliwa - intensywnie spożywał alkohol, palił marihuanę, a nawet próbował kokainy. Po latach nazywa ten okres "stratą czasu".
Kilkakrotnie zmieniał studia, aż wreszcie, w 1988 roku przeniósł się na Harvard Law School, gdzie uzyskał tytuł uzyskał magistra praw. Jako adwokat często działał w sprawach społecznych. Kiedy dostał się do Senatu, był wykładowcą prawa konstytucyjnego na University of Chicago Law School. Następnie rozwijał swoją karierę w Kongresie, aż w 2007 roku ogłosił, że zamierza kandydować w wyborach prezydenckich, które ostatecznie wygrał. Po zaprzysiężeniu, 20 stycznia 2009 roku, Obama rozpoczął kadencję, w trakcie której pracował m.in. nad polepszeniem stosunków z Kubą, reformą systemu opieki medycznej oraz prowadził wojny w Afganistanie i Iraku. Mimo to został laureatem Pokojowej Nagrody Nobla za "pracę na rzecz pokoju na świecie". Z pewnością w takiej ocenie jego pracy od początku pomagał perfekcyjny PR. Ocieplanie wizerunku Baracka chwilami ocierało się o przesadę. Zadbano o to, aby polityk "przybijał piątki" z personelem sprzątającym i żołnierzami, grał publicznie w koszykówkę, bawił się z psami i dziećmi lub namiętnie całował żonę w trakcie meczu.
Prywatnie Barack od 1992 roku jest mężem Michelle, którą poznał cztery lata wcześniej w jednej z kancelarii w Chicago. Mają dwie córki, Malię Ann i Natashę. W trakcie ośmiu lat swojej prezydentury Barack zawsze podróżował z osobistym fotografem, który uwieczniał jego "najlepsze momenty". Zobaczcie jak wtedy "spontanicznie" pozował do zdjęć. Czego mu dziś życzycie?