Trwa ładowanie...
Przejdź na
aktualizacja

Deynn REKLAMUJE PODRÓBKI PERFUM?! "Wydawać 600 złotych na miesiąc to jest BÓL DU*Y. Ja jestem cebulą, nie lubię wydawać pieniędzy"

216
Podziel się:

Marita dostała nową fuchę - teraz reklamuje internetową perfumerię z zapachami po... 12 złotych. "Dodatkowo jest rabat, więc możecie brać jeszcze więcej. Czyli w ch*j" - zachwala.

Deynn REKLAMUJE PODRÓBKI PERFUM?! "Wydawać 600 złotych na miesiąc to jest BÓL DU*Y. Ja jestem cebulą, nie lubię wydawać pieniędzy"

Szafiarki, blogerki i wszelkiej maści influencerki posiadają ogromną rzeszę odbiorców. Kwestią czasu było aż nowymi "idolami" zainteresują się producenci czekający na stosunkowo łatwy zysk. Nie inaczej stało się w przypadku Deynn. Fit-blogerka reklamowała już odżywki, ale też Coca-Colę, napój raczej nie uchodzący za synonim zdrowej diety.

Tym razem trafiła się jej większa "kampania". Marita została twarzą firmy specjalizującej się w sprzedaży tak zwanych perfumetek. Przy okazji na jaw wyszedł specyficzny stosunek Deynn do higieny osobistej. "Fit-celebrytka" zamiast się umyć, woli wylać na siebie litr perfum. Nie chcielibyśmy znaleźć się z Maritą w szatni po treningu.

Wszystko zaczęło się niecałe trzy tygodnie temu, kiedy "fit-blogerka" zamieściła na swoim Snapchacie "spontaniczny" test perfumetek. Trzeba pochwalić Maritę, że tym razem powstrzymała się od bluzgów. No prawie...

Zacznijmy od tego, że gdyby to nie było godne polecenia, to w ogóle bym wam tego nie pokazywała i nie rozwodziła się na temat tych perfumetek, a że zapach pierwszy, którego używam, mnie uwiódł, to po prostu chwilę wam o tym pogadam - zaczęła wyraźnie rozentuzjazmowana.

Jest to flakonik, który zmieści się wszędzie. Zawsze miałam taki problem, że jak szłam na imprezę, to nie brałam takiej butli, bo moja torebka jest wielkości takiej butli, więc psikałam się w domu. Więc jak przy tańczeniu paszka mi się spociła, to po prostu musiałam myć wodą - przyznała.

Ja jestem po prostu cebulą, nie lubię wydawać pieniędzy i często o tym mówię, że lubię oszczędzać. A jak już wydam to żałuję. Mam bardzo duży ból du*y i przeżywam trzy dni - stwierdziła samokrytycznie.

Następnie Deynn zaczęła opowiadać o swoich ulubionych perfumach Chanel, po raz kolejny prezentując dyskusyjne podejście do higieny ciała.

To jest zapach, którym ja się psikam dosłownie wszędzie. Od stóp do głów. I takie coś mi starcza na naprawdę krótki okres czasu. Z miesiąc, dwa. Po treningu, przed treningiem, w trakcie. Mam wrażenie, że śmierdzę, więc się psikam.

Później zaczęła zachwalać "odpowiedniki" za 12 złotych.

Jak wiecie zapachy nie są tanie. A wydawać 600 złotych na miesiąc to jest ból du*y. Niektóre osoby nie mogą sobie pozwolić, aby mieć taką gamę zapachów. Nie każdemu zmieści się do torebki i na wyjazd, po siłowni, na siłowni i gdziekolwiek gdzie chcecie pachnieć - tłumaczyła.

Na sam koniec, Marita zaczęła przekonywać, że odpowiedniki "pachną identycznie".

Zrobiłam sobie taki test, że na lewej ręce psikałam od góry, do dołu tą właśnie perfumetką, na prawej tym oto zapachem i powiem wam, że nie spodziewałam się, że te zapachy oba będą tak trwałe. Bardzo długo trzyma, dlatego też się tym psikam. I zamówię sobie więcej. No naprawdę kozak - zachwalała. Szczególnie polecam Black Opium i Si, a że są to tanie rzeczy, możecie brać ile chcecie. Dodatkowo jest rabat, więc możecie brać jeszcze więcej. Czyli w ch*j! Bez przekleństw miało być. Zaraz wam podam tutaj rabat, więc korzystajcie.

Kwestia oryginalności "odpowiedników", kosztujących kilkanaście złotych wydaje się oczywista. Trudno też oczekiwać, żeby do Deynn znanej głównie z wulgarności zgłosiły się ekskluzywne marki perfum.

Całą sprawą zainteresował się autorka bloga jestpieknie.pl, która na co dzień zajmuje się demaskowaniem podróbek znanych marek. Blogerka poprosiła firmę Chanel o komentarz w sprawie. Przedstawiciele francuskiej marki nie mają złudzeń.

Jesteśmy oczywiście świadomi istnienia stron internetowych jak ta, używających zdjęć i rozpoznawalności największych marek perfumeryjnych w celu sprzedawania podrobionych zapachów. Dla Chanel walka z podróbkami to priorytet, jako że producenci podróbek przywłaszczają sobie ikoniczne projekty i logo naszej marki, żeby dzięki naszej renomie zyskać popularność dla własnych zysków - napisano w oświadczeniu.

Wygląda, więc na to, że perfumy sygnowane przez Deynn są równie autentyczne co jej umięśniony tyłek na Instagramie.

Chcielibyście pachnieć jak Marita? Albo jak Marita po wyjściu z treningu?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(216)
gość
7 lat temu
ona sama jest taką tanią podróbką
Gość
7 lat temu
Jawne naruszanie praw własności intelektualnej. Nie dość, że śmierdzi to jeszcze jawnie namawia do kradzieży, bo trzeba nazwać to po imieniu. Jaka z niej szafiarka?!
Gość
7 lat temu
🤦🏼‍♀️ czy ta dziewczyna mogłaby się normalnie wyrażać ?
Gość
7 lat temu
Za 10-12zl to nie perfumy, to woda 🙈😱😱
gość
7 lat temu
milionerzy kupuja na bazarkach - jak Mikke w poprzednim njusie; blogerki reklamuja podrobki - CO Z TA POLSKA??
Najnowsze komentarze (216)
Barbara
4 lata temu
A kto tak się psika perfumami za 600zł, że musi kupować flakonik raz na miesiąc.
Barbara
4 lata temu
mam te perfumy i nie pachną identycznie. Sam alkohol i ciężki smród tandety.
Zirytowana.
6 lat temu
Pudelek to żenada... ta strona schodzi na psy wrzucając takie zdjęcia snapchat. Rozumiem, że osoby tworzące pudelka jak to zaznaczyli "nie golą pach". Już kolejny raz pokazujecie, że wasza praca polega na wprowadzeniu czytelnika w błąd bądź wykreowanie błędnego obrazu danej postaci. Gratulacje i chociaż mam nadzieję, że posiadacie w sobie gram człowieczeństwa, ale cóż zrobić. Praca to praca.
Gość
6 lat temu
Jak dla mnie to jesteście zazdrośni, że tak młoda osoba dorobila się nad pracą którą zawdzięcza sobie. Jak macie problem to idźcie na siłownię ruszcie tylek ^^ a nie siedzicie przed internetem i potraficie tylko komentować, spójrzcie na siebie a później wytykajcie cudze błędy!!
Gość
7 lat temu
Teraz to dopiero ta firma perfumetek ma reklame! I racja, w Polsce wszystko mega drogie. Sama się zastanowię i może coś tam kupię.
Gościówka
7 lat temu
Pudelson to Ty chyba masz ból d*py jeśli chodzi o Deynn, nie znam jej i nie śledze jej profili ale słabo tak czytać ciągłe hejty na nią, chyba w Waszej redakcji same młode zazdrośnice siedzą, pozdrawiam ;) trochę dystansu ;)
gość
7 lat temu
Odnosząc się do ostatniego pytania :) Tak, chciałabym :) Co w tym dziwnego, że człowiek nie pachnie zbyt dobrze po treningu? To tylko świadczy o tym, że dała z siebie wszystko, robiąc intensywny trening i najnormalniej w świecie się spociła ;) A to, że wolała się wypsikać perfumami zamiast wykąpać, też nie świadczy o jej barku higieny, a wręcz przeciwnie.. Nie każdy lubi korzystać z publicznych pryszniców.. Mogła przecież to zrobić w domu... ludzie ...;)
gość
7 lat temu
Super, że pokazuje też coś dla osób z mniejszym budżetem :) Dużo blogerek reklamuje same drogie rzeczy, na które większość jedynie możne popatrzeć ;) Ja tam wolę nie dość, że popatrzeć to i mieć możliwość to kupić ;) Brawo Deynn!
Gość
7 lat temu
Japierdolę! Naprawdę obrażanie i wyśmiewanie się za zdolnej dziewczyny, przynosi wam jakąś satysfakcję? Czujecie się lepsi? MASAKRA!
gość
7 lat temu
pomijajac juz oczywista sprawe podrobek, bardzo sie dziwie ze taka mloda dziewczyna uzywa Si. zapach kojarzy mi sie z dojrzalymi kobietami, zreszta uzywa go moja kolezanka z pracy, atrakcyjna 46latka
gość
7 lat temu
Dziwna ona jest. Każdy ma swoje gusta w temacie perfum. Ja lubię bardziej orientalne perfumy. Obecnie używam malezyjskich które kupiłam na stronie zapachuorientu. Są drogie nie ukrywam, ale ten zapach absolutnie jest dla mnie. ładniejszego nigdy nie miałam.
Gość
7 lat temu
Jak już się skończyły współprace, to trzeba gdzieś d**ę wsadzić żeby pieniążki były.
Gość
7 lat temu
Jaka ona ma plaska d**e...
Gość
7 lat temu
Ona przez tego Majewskiego się taka wulgarna stała.. Wołałam jak mniej mówiła i zajmowała się modą, teraz też się zamuje ale ciuchami na siłownie...żenada
...
Następna strona