Trwa ładowanie...
Przejdź na

Felicjańska wraca za kierownicę. "Słyszę, że ktoś się boi, że może mnie spotkać na ulicy!"

51
Podziel się:

"Przez siedem ostatnich lat zrobiłam wiele kursów, które dodały mi pewności siebie. Nie boję się więc wrócić na drogę, bo lekcję z przeszłości wyciągnęłam" - zapewnia w tabloidzie.

Felicjańska wraca za kierownicę. "Słyszę, że ktoś się boi, że może mnie spotkać na ulicy!"

Ilona Felicjańska straciła prawo jazdy siedem lat temu, po tym jak późnym wieczorem wsiadła pijana za kierownicę i staranowała trzy zaparkowane auta. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Badanie wykazało, że celebrytka miała 2,3 promila alkoholu. Jak się okazało, nie był to jedyny raz, kiedy prowadziła samochód pod wpływem alkoholu. Nawet tamtego marcowego dnia, kiedy została przyłapana, piła już od południa, po czym pijana wsiadała do auta, żeby pojechać na kolejne zakrapiane spotkanie.

Policja przyłapała ją dopiero po ostatnim "rajdzie": Felicjańska piła już od południa!

Ilona usłyszała wyrok roku i trzech miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata i straciła prawo jazdy. Potem jeszcze przez kilka miesięcy liczyła na to, że sprawa jakoś rozejdzie się po kościach. Nawet próbowała zarobić na swoim nałogu, ogłaszając, że otwiera klinikę uzależnień.

W końcu jednak zrozumiała, że czas samej poddać się terapii. Obecnie, po siedmiu latach trzeźwości, celebrytka wychodzi na prostą. Znalazła nawet nową miłość. Z Paulem Montaną, byłym partnerem Karoliny Wajdy, zaręczyła się podczas weekendu majowego w Paryżu. Data ślubu została wstępnie wyznaczona na maj przyszłego roku. W prezencie zaręczynowym narzeczony, oprócz pierścionka, podarował Ilonie samochód.
Białe BMW, warte 200 tysięcy złotych sprawiło, że Felicjańska zatęskniła za prowadzeniem auta.

Postanowiła przystąpić do powtórnego egzaminu na prawo jazdy. Nie będzie łatwo, bo egzaminatorzy słyną ze swojej niechęci wobec kierowców, którzy w przeszłości siadali pijani za kółkiem. Ale niektórym się udaje. W każdym razie Ilona jest dobrej myśli. Inni - niekoniecznie…

Słyszę teraz ciągle niestworzone historie, obelgi i hejty - żali się w Fakcie. A to że jestem złym kierowcą, że nie powinnam wracać za kółko, bo ktoś się boi mnie spotkać na ulicy... Co za bzdury! Przez 7 ostatnich lat zrobiłam wiele kursów, które dodały mi pewności siebie. Nie boję się więc wrócić na drogę, bo lekcję z przeszłości wyciągnęłam. Liczę, że skoro byłam dobrym kierowcą to zdam sprawnie część praktyczną i teoretyczną. Zaczynam we wrześniu. Teraz w ramach rozgrzewki uczę się windsurfingu i kajtu. Ostatnio stwierdziłam, że pociąganie za te wszystkie sznureczki jest jak prowadzanie auta. Naprawdę poczułam to świetne uczucie i przypomniał mi się ten stan, gdy się prowadzi auto.

Przypomnijmy, że w międzyczasie Ilona wróciła też do picia… to znaczy "próbowania" alkoholu: FELICJAŃSKA ZNÓW PIJE? "Nie piłam, tylko spróbowałam"

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(51)
Gość
7 lat temu
Powinna mieć wsparcie a nie hejf...
gość
7 lat temu
jakoś mi jej szkoda. media chamsko ją niszczyły
Gość
7 lat temu
Ona to nic w porównaniuz tym co Jański odwalił
Gość
7 lat temu
Dajcie spokoj kielonie ;)
Gość
7 lat temu
Czyli ona już od 7 lat pier***li o tym jak to walczy z nałogiem? Ale ten czas leci... I Ilona, sorry ale nie dziw sie , ze ktoś boi się spotkac Cię na ulicy. W końcu gdyby w tych samochodach ktos był, to zabilabys parę osób, a Ty jeszcze smiesz twierdzić że ktos bzdury opowiada. Ta wypowiedź, jak i wszystkie Twoje inne- żałosne. Szkoda że ktos na kursach nie nauczył Cię trzymać gęby na kłódkę.
Najnowsze komentarze (51)
Merci
7 lat temu
Ludzie jak piszecie komentarze to zanim klikniesz DODAJ przeczytaj jeszcze raz czy nie ma byków!
Ela
7 lat temu
Jakoś Pani nie wierzę. Z tej choroby nie da się wyleczyć, to wraca niestety.
Gość
7 lat temu
Dajcie jej spokój! Czy nikt w zyciu nigdy nie popełnił żadnego błędu?
Lola
7 lat temu
niestety ludzie maja racje. pani do konca zycia nie powinna dostac prawa jazdy. bo teraz pani przez troche popije kotrolowanie a za kilka miesiecy znowu sie zacznie. chyba pania uczono tego na terapi. zyje pani w iluzji i zaprzeczeniu. prosze sie udac po pomoc poki czas. nie potrzebnie pani wprowadzala ludzi w glad swoimi publikacjami na temat skonczenia z nalogiem. alkoholikiem sie jest do konca zycia.
Gość
7 lat temu
A liszowska nie byla po alko spowodowala stluszke a jej pudel nie gnebi bo ma bogatego meza to moze i ma na prawnikow lub cos pod stolem dla pudla wiec sie boja
gość
7 lat temu
Największe uzależnienie od kasy....ciekawe co po tym związku powie, że pan zmuszał ją do robienia...i kolejna książka na półkę
Gość
7 lat temu
Jak znowu zacznie pic to już się nie pozbiera, żałosna jest, nie trawie tej kobiety
gość
7 lat temu
Do września to się jeszcze naebie w trupa.
gość
7 lat temu
Właśnie zastanawiałem się nad zostaniem feministą, ale... rezygnuję.
gość
7 lat temu
Rozumna kobieta.
gość
7 lat temu
alkoholiczka..n****b
Gość
7 lat temu
Słyszymy ze wróciła do kieliszka i teraz kierownicy.to znowu źle połączenie
Gość
7 lat temu
Gratulacje:) Bardzo fsjnie
Gość
7 lat temu
Teraz będzie jeździła tylko po jednej flaszce po dwóch za bardzo się sznureczki plączą