Trwa ładowanie...
Przejdź na

Chłopak Magdy Żuk wrócił do pracy. "Setki razy dziennie grożono mu śmiercią"

204
Podziel się:

"Do salonu wrócił 1 sierpnia. Wszyscy jego stali klienci czekali na jego powrót. Jego życie już nigdy nie będzie normalne" - donoszą znajomi Markusa W.

Chłopak Magdy Żuk wrócił do pracy. "Setki razy dziennie grożono mu śmiercią"

Na początku sierpnia Prokuratura Okręgowa z Jeleniej Górze poinformowała o przedłużeniu śledztwa w sprawie tajemniczej śmierci Magdaleny Żuk o kolejne trzy miesiące. Śledczy chcą w tym czasie skorzystać z pomocy organów ścigania Arabskiej Republiki Egiptu w ramach międzynarodowej pomocy prawnej.

Od tragicznej śmierci 27-letniej blondynki, która pojechała sama na wycieczkę do Egiptu minęły ponad trzy miesiące i do tej pory nie wiadomo, co wydarzyło się w egipskim kurorcie. Wyjazd miał być prezentem-niespodzianką dla narzeczonego, jednak w ostatniej chwili okazało się, że nie ma on ważnego paszportu. Po czterech dniach Żuk zginęła samobójczą - przynajmniej na pozór - śmiercią, wyskakując przez okno szpitala.
Wiadomo na razie tylko tyle, że w czasie tych czterech dni musiało wydarzyć się coś strasznego.

Kobieta, podczas rozmowy przez Skype z narzeczonym, sprawiała wrażenie nie całkiem przytomnej, mówiła nieskładnie, aż w końcu wyznała, że chyba ktoś dosypał jej czegoś do drinka. Znajomi, z którymi kontaktowała się na Facebooku, twierdzą, że co chwila wysyłała im informacje, że jest już w pokoju i czeka na nich, chociaż znajdowała się wówczas w Egipcie, a oni w Polsce.

Egipski rezydent biura podróży robił zdjęcia nieprzytomnej kobiecie i wysyłał jej narzeczonemu, a potem woził ją z hotelu do szpitala i z powrotem. Zaś szef placówki w Port Ghalib twierdzi, że od początku radził umieszczenie Polki w szpitalu psychiatrycznym. Mętne i nie do końca spójne zeznania personelu hotelowego oraz szpitalnego, chaos, wprowadzony przez Krzysztofa Rutkowskiego, który sam przekonał zrozpaczoną rodzinę, że najlepiej wyjaśni okoliczności śmierci Magdy, a tylko namieszał i utrudnił śledztwo policjantom, nie poprawiają sytuacji.

Początkowo wątpliwości, podsycane przez Rutkowskiego, gromadziły się wokół osoby narzeczonego Magdy, Markusa W. Wielu ludzi było do tego stopnia przekonanych, że specjalnie wysłał narzeczoną do Egiptu, by tam padła ofiarą mafii, handlującej kobietami, że nie wahało się osądzić go bez żadnego procesu.

Było naprawdę niebezpiecznie - ujawnia w Fakcie znajomy rodziny. Codziennie, setki razy jemu i jego mamie grożono śmiercią. Na pogrzebie funkcjonariusze doradzili mu, by pożegnał się z Madzią dopiero, jak wszyscy wyjdą z cmentarza. Dlatego ceremonię obserwował z daleka. Media o tym nie wiedziały... Napisały, że go nie było na pogrzebie i to go bardzo zabolało.

Kiedy śledczy oficjalnie uwolnili Markusa W. od wszelkich zarzutów i potwierdzili publicznie, że nie miał nic wspólnego z tym, co spotkało Magdę w Egipcie, niektórym zrobiło się głupio. Atmosfera zelżała do tego stopnia, że mężczyzna odważył się, po trzech miesiącach przerwy, gdy bał się wyjść z domu, wrócić do salonu, w którym pracuje jako fryzjer.

Ci, którzy grozili mu śmiercią, zaczęli go przepraszać - ujawnia informator tabloidu. Do salonu wrócił 1 sierpnia. I co najważniejsze, wszyscy jego stali klienci czekali na jego powrót. Ich wsparcie pomaga mu w codziennych obowiązkach. Jego życie już nigdy nie będzie normalne, ale ten chłopak jest silny i walczy, a my wszyscy mu pomagamy.

_

_

Zobacz także: Sekcja zwłok Magdaleny Żuk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(204)
gość
7 lat temu
Byc moze jest niewinny, ale dalej mnie dziwi, to ze nagrywal swoja ostatnia rozmowe z Magda, a jego kolega powiedzial mu zeby 'jej nie ciagnal, bo on to nagrywa'.
Gość
7 lat temu
Jestem pewna że on ma coś za uszami.
Lilka
7 lat temu
I będzie sobie pracował do końca swych dni przez nikogo niepokojony. Może w Ameryce by tą sprawę rozwiązali, u nas umyją ręce
Gość
7 lat temu
Cala ta sprawa jest bardzo dziwna,i tak nigdy nie dowiemy sie prawdy.
gość
7 lat temu
bidulek zakłamany
Najnowsze komentarze (204)
gość
5 lata temu
Nie wierzę Marcusowi
gość
5 lata temu
Marcusa i kolesi weżcie za d**e
gość
6 lat temu
to mafia widać że ma plecy
gość
6 lat temu
jak ona chciała go zasługiwała na kogoś lepszego
Myszka
7 lat temu
Karma Zawsze Wraca Markus !!!
gość
7 lat temu
ktoś mi powiedział, że ona pojechała tam do pracy i że zna chłopaka, który ją tam wysłał..
gość
7 lat temu
on jej załatwił ten wyjazd,wystawił ją, sam został dla alibi
gość
7 lat temu
Markus - to typowe NIEMIECKIE IMIE
gość
7 lat temu
myślę że ją wypuści dla kasy Ważnej osoby życiowej nie pozwala sie na wyjazd, do dzikiego kraju z tym paszportem to też blew
GB
7 lat temu
Nie ma dowodów świadczących przeciwko niemu i sprawa zamknięta,ludziska ekscytowali się tą sprawą wręcz chorobliwie ferując od razu wyroki,mamy prawo,jakie jest takie jest ale prawo,organy ścigania nie znaleźli nic na Markusa a wy dalej strzępicie sobie języki.To co ja sądzę zachowuję dla siebie i tyle tylko mogę i wy też.
gość
7 lat temu
tylko czekać na kolejna "narzeczona" sprzedana...
gość
7 lat temu
po pierwsze jego zycie nigdy nie bylo normalne. po drugie czekali na niego stali klienci po dragi i dziewczyny. Po trzecie, Magda nie zyje a on za to co robil i wciaz bedzie chodzi wono, szczerze to mam nadzieje ze na grozbach sie nie skonczy i ze predzej czy pozniej wpadnie..w piekle zadne plecy mu nie pomoga. Amen.
gość
7 lat temu
KAZDY mial te same szokujace go wrazenie ze tak nie rozmawia kochajaca osoba ze swoim partnerem, moj po pierwsze NIGDY PRZENIGDY nie puscilby mnie sama, a ja nigdy bym sama nie poleciala. A gdyby w jakis dziwnym zbiegu okolicznosci tak sie stalo.. to krzyczalby w takiej rozmowie ze po mnie przyleci sam pierwszym samolotem dostepnym i narobiby rabanu na pol afryki i cala europe. To p****o ktory sprzedaje dziewczyny. Dziwie sie jakiemu sklientowi ktorego strzygl wczesniej, bo dla mnie chocby byl Edwardem Nozycorekim zobaczylby mnie jak Magda Polske z tego pipidowa pelnego kozo je bcow.
gość
7 lat temu
KAZDY mial te same szokujace go wrazenie ze tak nie rozmawia kochajaca osoba ze swoim partnerem, moj po pierwsze NIGDY PRZENIGDY nie puscilby mnie sama, a ja nigdy bym sama nie poleciala. A gdyby w jakis dziwnym zbiegu okolicznosci tak sie stalo.. to krzyczalby w takiej rozmowie ze po mnie przyleci sam pierwszym samolotem dostepnym i narobiby rabanu na pol afryki i cala europe. To p****o ktory sprzedaje dziewczyny. Dziwie sie jakiemu sklientowi ktorego strzygl wczesniej, bo dla mnie chocby byl Edwardem Nozycorekim zobaczylby mnie jak Magda Polske z tego pipidowa pelnego kozo je bcow.
...
Następna strona