Letnie festiwale, którymi tak lubią chwalić się wszystkie stacje telewizyjne, w tym roku chyba jakoś ominą TVP, która ma z organizacją imprez wyraźne kłopoty. Póki co widzowie zostali uraczeni jedynie festiwalem disco polo, na którym gościł zresztą sam Jacek Kurski. O pozostałych imprezach chyba nie mają co marzyć, bo najważniejszy z nich, ten w Opolu, znów stoi pod znakiem zapytania.
Na pięć tygodni przed deklarowanym terminem wiadomo jedynie tyle, że prezes Kurski chce, by się odbył. A to jednak za mało, zwłaszcza, gdy na scenie może zabraknąć artystów. Podobno wstrzemięźliwa w deklaracjach jest sama Maryla Rodowicz, która w Opolu miała świętować swój jubileusz: Jubileusz Rodowicz w Opolu TEŻ SIĘ NIE ODBĘDZIE? Maryla komentuje: "Nie jest to jeszcze pewne"
Chociaż Jacek Kurski najwyraźniej ma trudności z organizacją festiwalu w Opolu, wygląda na to, że się nie zraża i już wymyślił kolejną imprezę. Co ciekawe, dokładnie w tym samym terminie co festiwal Top of the Top reaktywowany przez TVN. Koncerty TVN-u i TVP odbędą się już w nadchodzący weekend: jeden w Sopocie, a drugi, ten Kurskiego, w kieleckim amfiteatrze Kadzielnia.
Patrząc na listę artystów, którzy zgodzili się wziąć udział w imprezie, nazwa "Gwiazdy letniego nieba" jest nieco paradoksalna, by nie powiedzieć ryzykowna. W Kielcach wystąpią bowiem podobno między innymi Kasia Cerekwicka, Ewelina Lisowska, Kasia Popowska i... zespół Feel, który, co ciekawe, wymieniany jest także wśród wykonawców festiwalu Top of the Top. Gwiazdą wieczoru ma być zaś Kasia Moś. Całość uświetnią prowadzący: Tomasz Wolny i Edyta Herbuś, która po rozstaniu z Mariuszem Trelińskim wciąż szuka sobie zajęcia w show biznesie.
Między występami artystów widzowie zobaczą także materiały filmowe o wakacjach z największymi przebojami.
Czyli chyba nie tymi z TVP.
Obejrzycie to?