Trwa ładowanie...
Przejdź na

Górniak chce unieważnić małżeństwo? "Nie czuje, by cokolwiek ją łączyło z byłym mężem"

165
Podziel się:

"Była na szczerej rozmowie u księdza ze swojej ulubionej parafii w Warszawie. Stwierdził ponoć, że są podstawy do rozpoczęcia takiego procesu". Powoła się na odurzenie, zamroczenie, czy zaburzenia osobowości?

Górniak chce unieważnić małżeństwo? "Nie czuje, by cokolwiek ją łączyło z byłym mężem"

Edyta Górniak ani jej syn, 13-letni Allan od trzech lat, czyli odkąd Dariusz K. wsiadł naćpany do swojego luksusowego BMW i śmiertelnie potrącił kobietę na pasach, nie mieli z nim kontaktu.

Stało się to zresztą powodem awantury między Edytą i jej byłymi teściami, którzy wbrew jej woli, ignorując zalecenia psychologa, opiekującego się Allanem, uparcie próbowali przemycić dziecko na widzenie z ojcem-kokainistą. Piosenkarka, chcąc chronić syna, odcięła go od dziadków. Od tamtej pory państwo Krupa procesują się z nią o ustalenie kontaktów z wnukiem.

Ostatnio do ich roszczeń wobec Edyty dołączył się były mąż. Wprawdzie Dariusz K. od kilku miesięcy przebywa na wolności, wypuszczony z aresztu za kaucją i zdążył nawet opalić pośladki na Mazurach, to jakoś nie znalazł czasu, by skontaktować się z synem. Okazało się, że woli, by zrobił to za niego sąd. Podobno takie sprytne rozwiązanie doradzili mu jego prawnicy. Skazani, mający małoletnie dzieci, mogą liczyć na częstsze przepustki.

W tej sytuacji Edyta, być może, trochę żałuje, że nie pozbawiła byłego męża praw rodzicielskich do Allana, kiedy jeszcze był na to czas. Za to postanowiła ubiegać się o kościelne orzeczenie nieważności zawartego z Dariuszem małżeństwa. Proces, popularnie, choć błędnie nazywany "rozwodem kościelnym" to długotrwała i męcząca procedura, zaś jej efekty są niepewne. Jednak, jak donosi tygodnik Rewia, piosenkarka omówiła sprawę z zaprzyjaźnionym księdzem, który pocieszył ją, że są szanse.

Edyta była na szczerej rozmowie u księdza ze swojej ulubionej parafii w Warszawie - ujawnia znajomy Górniak. Ksiądz stwierdził ponoć, że są podstawy do rozpoczęcia takiego procesu. Odbyło się już nawet spotkanie z księdzem z sądu biskupiego. Edyta ma wzór pisma, które musi napisać i listę niezbędnych dokumentów. Ma nadzieję, że jej się uda. Zależy jej na unieważnieniu małżeństwa, bo nie czuje, by cokolwiek ją łączyło z byłym mężem. Jest ojcem jej dziecka, ale ani ona ani Allan nie mają i nie chcą z nim mieć kontaktu.

Przypomnijmy możliwe tytuły nieważności małżeństwa. Na pierwszy rzut oka wygląda, że Dariusz K. może spełniać więcej niż jeden.

- wystarczający brak używania rozumu - habitualny (niedorozwój lub uszkodzenie mózgu) lub aktualny (odurzenie lub zamroczenie);

- poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków psychicznych (zaburzenia osobowości, choroby psychiczne; niedojrzałość),

- niezdolność natury psychicznej do podjęcia i wypełnienia obowiązków małżeńskich;

- brak minimalnej wiedzy na temat małżeństwa;

- błąd co do osoby - błąd co do tożsamości fizycznej lub przymiotu rozciągniętego na osobę;

- błąd co do przymiotu osoby - bezpośrednio i zasadniczo zamierzonego przez zgodę;

- podstępne wprowadzenie w błąd co do zasadniczego przymiotu osoby;

- przymus i ciężka bojaźń - gdy nie można się od niej uwolnić jak tylko przez zawarcie małżeństwa

Myślicie, że tak zależy jej na szybkim unieważnieniu małżeństwa, bo planuje już ślub z "kowbojem" Williamem?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(165)
gość
7 lat temu
Ma kasę, więc kościół unieważni małżeństwo.
Gość
7 lat temu
Zaburzenia to oni oboje mają, więc powód faktycznie jest...
Gość
7 lat temu
Edzia, to nie Ty byłaś Ewą!!!
gość
7 lat temu
Jak sie człowiek pobiera,to ze wszystkimi tego konsekwencjami, nawet z rorwodem i nazwiskiem
Gość
7 lat temu
Pulpet ją łączy ;)
Najnowsze komentarze (165)
Gość
7 lat temu
Jakie to biedne i głupie stworzenie. Co za kretynka.
Gość
7 lat temu
Takie bzdury wypisujecie . Edzia już dawno ma unieważnienie kościelnego . Byłam zaproszona na ślub kościelny Darka z Izą. Bigamii chyba by nie popełnił ?! Bzdury niezweryfikowane i ona jakimś cudem nie wypowiada się o tym osobiście tylko jak zwykle osoby trzecie . Krupa ślub unieważnił kilka lat temu kiedy Edzia obnosiła się ze jest buddystką.
gość
7 lat temu
brzydko się starzeje. Caly krupnik dodal jej 10 lat
gość
7 lat temu
Napompowany d***l
gość
7 lat temu
Pewnie non konsumatum, a Alanka bociek zrobił
gość
7 lat temu
J*******a baba
gość
7 lat temu
obleśna cyganka
Okregowa Adw.
7 lat temu
A glowa to Cie Edytko nie boli? Jak masz zaniki pamieci jestes pod wplywem lub dzialaniem osob lub lekow to prawdopodobnie nie jestes swiadoma rozpoznawalnosci swoich czynow. Zatem Nie mozesz sprawowac opieki nad maloletnim.
gość
7 lat temu
czy ślub kościelny to papier toaletowy, co można tak sobie wyrzucić do kosza przy każdym nowym kochanku
gość
7 lat temu
wstyd- księża sami się kompromitują takimi obietnicami
gość
7 lat temu
skoro tak ławo unieważnić ślub kościelny, to na g****o go księża dają
Gość
7 lat temu
Labilna emocjonalnie kobieta. Coraz głupsza, choć to stare pudło już z niej.
Gość
7 lat temu
Pulpet. Donat.
Ja
7 lat temu
Edyta rób swoje co oni wiedzą o zabijaniu buziaki i szczescia
...
Następna strona