Trwa ładowanie...
Przejdź na

Z OSTATNIEJ CHWILI: Roksana wygrała "Projekt Lady"! "To mój nowy start, nowe życie!"

157
Podziel się:

Z wygranej dziewczyny ucieszyli się także jej rodzice. "To bardzo wiele dało, nie tylko jej, ale całej rodzinie".

Z OSTATNIEJ CHWILI: Roksana wygrała "Projekt Lady"! "To mój nowy start, nowe życie!"

Wreszcie dobiega końca "misyjny" program TVN-u, w którym lejdi Małgorzata Rozenek- Majdan oraz dwie mentorki o równie podwójnych nazwiskach próbują grupę dziewcząt o dyskusyjnych manierach i trudnej przeszłości nauczyć zasad dobrego wychowania.

W dramatycznych eliminacjach przedfinałowych z programem pożegnała się Karolina Plachimowicz, nazywana Bridżit. Nie wyglądała na specjalnie zmartwioną. Dalej snuje marzenia o kolacjach "w Hiltonach i Sheratonach": Kandydatki na damy opowiadają o swoich marzeniach: "Chcę jadać kolacje w Hiltonach i Sheratonach, a nie w barach mlecznych! Tam się chcę obracać!"

Do elitarnej finałowej trójki dostały się Julia Jaroszewska, Kaja Kajuth i Roksana Gac.

Odcinek rozpoczął się ponurym śniadaniem w radziejowickim pałacu. Następnie każda z uczestniczek otrzymała od Tatiany Mindewicz-Puacz spersonalizowany album ze zdjęciami od czasów dzieciństwa do tych bezpośrednio sprzed programu. Zilustrowane zdjęciami wspomnienia wzbudziły mieszane uczucia.

Pamiętam, co wtedy miałam w głowie - wyznała Julia. Już bym się tak nie ubrała. Dopiero tutaj zrozumiałam, czego chcę. Osiągnęłam to poczucie, właśnie, swojej wartości. To jest takie miłe, jak my się szanujemy i inni nas szanują**.**

Cwaniak sto procent, a w środku ciepłe kluchy - oceniła Kaja samą siebie sprzed programu.

Roksana popłakała się oglądając swoje zdjęcia z rodzicami, jeszcze sprzed jej tułaczki po ośrodkach opiekuńczych.

To były jeszcze dobre czasy. A teraz będą jeszcze lepsze - skomentowała do kamery. Wiem, co chcę osiągnąć i po prostu to osiągnę.

Kolejny posiłek z Radziejowicach miał szansę odbyć się w znacznie lepszym nastroju, gdyż do pałacu zostali zaproszeni tancerze, który w szóstym odcinku uczyli uczestniczki tanga, a w ostatnim będą towarzyszyć im na bankiecie w stolicy.

Niestety, wspólna kolacja udała się średnio, bo spłoszone panny uciekły z jadalni.

Ja chyba dostanę zawału - zwierzyła się Kaja.

Weź głęboki oddech - poradziła Julia. Pamiętaj, to on ma o ciebie zabiegać. Jesteś piękna.

Niestety, tuż po ich powrocie do stołu, okazało się, że panowie muszą się już zbierać do wyjścia.

Następnego wieczoru Małgorzata Rozenek-Majdan osobiście dopilnowała wkładania kreacji balowych na dobroczynny bankiet.

Poczekaj, ja cię zapnę - zaproponowała Julii. Kaja, potrzymaj ją pod biustem! Nie oddychaj, Julka, nie rozmawiaj. Kiedyś do założenia sukni balowej potrzebne były cztery kobiety...

Ostatecznie udało się, choć z niejakim trudem, upchnąć wszystkie uczestniczki w wybranych przez nie kreacjach.

Nie ukrywam, że wygląd jest dla mnie ważny - zwierzyła się do kamery lejdi Rozenek. Sama lubię dobrze wyglądać, dlatego z przyjemnością pomogłam im wybrać kreacje na bal.

Na charytatywnej kolacji Małgoni towarzyszył jej mąż, Radosław Majdan, który z uporem starał się rozluźnić atmosferę.

Czy ja mogę mówić do Ireny na ty? - zagaił od razu.

Radosław właśnie strzelił faux pas - objaśniła Małgonia.

Ja nie wiedziałem, że się tak będę denerwować - zwierzył się Radosław. Ja tu mówię, bo ty mówiłaś, że oni tańczyli tango, a Małgonia się świetnie nadaje do tanga, to jest taka energia. Może kiedyś zatańczymy? Pączuszku, ja też tak mogę tańczyć.

Jak ja bym chciała mieć taki związek - wyznała wzruszona Julia. Że ja szukałam w rynsztoku wcześniej... To jest właśnie prawdziwa miłość. Chodzi mi o Rozenkową i Majdana. Ona taka ładna, chuda. On taki ładny. To jest miłość!

Na finałowym przyjęciu pojawili się nieoczekiwani goście, w tym adopcyjny tata Kai, który zawiódł ją w piątym odcinku oraz mama Roksany, która z powodu choroby od dawna nie opuszczała domu.

Jesteśmy bardzo dumni z przemiany Julki - wyznała mama Julii, która wygląda jak jej siostra, nawet niekoniecznie starsza. Mamy nadzieję, że Julia będzie już zawsze chciała tak żyć i tak się zachowywać.

Finałowy bal rozpoczęła wspominkowa emisja najbardziej wzruszających, zdaniem producentów, fragmentów programu. No i oczywiście, prawie wszyscy się popłakali.

Będziemy Kaję wspierać jak tylko będziemy mogli - zadeklarował ojciec Kajuth, przejęty fragmentem, w którym pokazano, że tylko do Kai nikt nie przyjechał z wizytą.

Bramy Radziejowic przekroczyła królowa kiczu - wspominała Julia. Każdego dnia chciałam dawać z siebie jak najwięcej. Perły to nie tylko symbol przynależności do szkoły, ale mój trud, pot i łzy. Teraz ze szkoły wychodzi zupełnie inna kobieta. Pani Małgosiu, pani jest tak cudowną i ciepłą osobą, walczyła pani o nas jak lwica, bardzo za to dziękuję.

Przyszłam jako zimna, wredna, bezuczuciowa kobieta - wyznała Roksana. Przełomem była rozmowa z panią Tatianą, która powiedziała, że mam chodzić i przytulać się do wszystkich aż zwymiotuję. Wtedy nadszedł ten moment, kiedy mogłam już przytulić moją siostrę. Naomi, kocham cię! Pani Tatiano, gdyby nie pani, to zawsze byłabym tą wredną, czarną Roksaną. Pani Irenko, bardzo dziękuję nie tylko za to, że w końcu potrafię jeść, ale też za to, że wreszcie umiem iść prosto, jak pewna siebie kobieta.

Chcę powiedzieć, że tamta osoba ze zdjęcia była ze mną przez dwadzieścia lat, ale jej już dziękujemy - powiedziała Kaja. Teraz stoi przed wami silna kobieta, ale też delikatna, bo delikatność jest siłą kobiet. Chcę pokazać tacie, że jestem prawdziwą kobieta i chcę, żebyś był ze mnie dumny.

Oszaleję - wyznała Mindewicz-Puacz, ocierając łzy.

Jury tym razem obradowało w rozszerzony składzie. Do mentorek dołączyli Mikołaj Rey, Agustin Egurrola, Iwona Radwan-Sado oraz dwie headhunterki z ósmego odcinka.

Zwyciężczynią Projektu Lady i stypendystką trzymiesięcznego kursu językowego w Cambridge została Roksana Gac. Nagrodę wręczyła jej zwyciężczyni pierwszej edycji, Patrycja Wieja.

Pozdrów moich znajomych w Cambridge - powiedziała na koniec.

Nie, ja nie wiem, nawet nie mogę się wypowiedzieć, tyle jest emocji - wyznała Roksana do kamery. To mój nowy start, nowe życie. Dostałam szansę.

Tak się cieszę, że Roksana dostała się do tego programu - skomentowała płacząc mama Roksany. To bardzo wiele dało, nie tylko jej, ale całej rodzinie.

Zobacz także: Rozenek: "Z "Projektu Lady" odpadła moja faworytka!"
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(157)
gość
7 lat temu
Czy tylko ja nie dostrzegam przemiany Julii? Dla mnie nadal jest królową kiczu :D
Gość
7 lat temu
Szkoda, że nie Kaja
Gość
7 lat temu
I bardzo dobrze ,ze ona wygrala!
gość
7 lat temu
myślałam, że wygra Kaja,szkoda :-(
Gość
7 lat temu
Mialam nadzieję,że wygra Kaja 😒
Najnowsze komentarze (157)
Gość
7 lat temu
To jakaś hucpa, powinna wygrać Kaja!!! Nie rozumiem skąd na podium Roksana! Bo umiała, jako jedyna, wypuścić jastrzębia??? po komentarzach widzę, że więcej osób myśli tak, jak ja.
Gość
7 lat temu
Moim zdaniem wygrala laska, po ktorej nie widac zadnej zmiany... Wiecznie zaplakana, wylewala prywatne zale a ludzie wspolczuja...
Gość
7 lat temu
Kaja była najlepsza
gość
7 lat temu
a ja chciałam aby wygrała Kaja .
gość
7 lat temu
próżniactwo i lans próżniaków Nie maja w tvn żadnych normalnych progtamów
Gość
7 lat temu
Bardzo żałuję, że nie wygrała Kaja...
gość
7 lat temu
TELEWIZJA KŁAMIE
Babcia 66
7 lat temu
Dopóki nieobejrzałam tego durnego programu nie miałam pojęcia, że na świecie są tak durne niewychowane,prostacki dziewuchy.Co za bydło je wychowywało i niestety,ale niewierze w icb przemiane.
gość
7 lat temu
Rzygać mi się chciało jak słuchałam Radzia i Małgoni
Gość
7 lat temu
No wlasnie a na mnie zrobila wrazenie patologiczne i tyle. Dziękuję
Oildale
7 lat temu
G***i pudel siostra Roksany ma na imię Noemi nie Naomi nawet nie potraficie dobrze zacytować.
Gość
7 lat temu
Pi operacji
Gość
7 lat temu
Szkoda że nie Julka 😢
Gość
7 lat temu
Tylko Q**a dlaczego Rozenek gadala z jedzeniem w gębie????
...
Następna strona