Natalia Siwiec, choć w ciąży ograniczyła się do "koniecznej" w sieci aktywności, zdaje się bardzo tęskniła za udostępnianiem zdjęć na Instagramie i chwaleniem się drogimi rzeczami. Już kilka dni po porodzie na jej profilu pojawiły się posty sponsorowane przez producenta "zdrowych" koktajli, a dziś świeżo upieczona "sexy mama" sfotografowała się podczas spaceru z córką.
Celebrytka, biorąc przykład ze swoich koleżanek, przyjęła wózek w prezencie od producenta akcesoriów dla dzieci. "Nowa bryka" Mii" w polskim sklepie kosztuje dokładnie 14 999 zł. Sama Natalia również nie oszczędzała na stylizacji: za botki Balenciagi musiała zapłacić prawie 5 tysięcy złotych, a za torebkę Chanel... ponad dwa razy tyle!
Łącznie więc spacer Natalii Siwiec "kosztował" niemal 30 tysięcy złotych!
Raduszewski z kolei jest ostatnio bardziej wylewny od Siwiec. Podczas gdy jego "żona" chwali się drogimi stylizacjami, ten udostępnił zdjęcie, na którym widać maleńką dłoń i kawałek główki ich córki.
Jak myślicie, ile będzie kosztowała okładka, na której pokażą twarz dziecka?