Austriacka pilotka nie mogła znaleźć pracy w liniach lotniczych, więc została... blogerką i "gwiazdą Instagrama" (ZDJĘCIA)
Madeleine Schneider-Weiffenbach jest licencjonowaną pilotką. Jak przyznała w jednym z wywiadów, potencjalni pracodawcy nie brali jej na poważnie przez... "długie blond włosy".
Choć pochodząca z Austrii, Madeleine Schneider-Weiffenbach inaczej wyobrażała sobie przyszłość w zawodzie, który wybrała, dziś nie narzeka na brak pieniędzy i przygód. Odkąd otrzymała licencję pilota, żadna z wiodących linii lotniczych nie chciała jej zatrudnić. Jak przyznaje Austriaczka, jej długie blond włosy utrudniały znalezienie pracy, bowiem potencjalni pracodawcy uważali ją za "głupią blondynkę" i oferowali jedynie pracę stewardessy.
Te doświadczenia utwierdziły Madeleine w przekonaniu, że powinna otworzyć własny "biznes" i nie przejmować się opinią innych. Postanowiła zostać blogerką podróżniczą, a w wyprawy dookoła świata zabiera swojego chłopaka, który zarazem "pracuje" dla niej jako fotograf. Dzięki wciąż rosnącej popularności portali społecznościowych, pilotka postanowiła wypromować się też na Instagramie. Dziś sama określa siebie mianem "gwiazdy sieci", a jej instagramowy profil śledzi już prawie 800 tysięcy internautów. Austriaczka regularnie dzieli się z fanami zdjęciami z zagranicznych podróży. Zwiedziła już m.in. Indie, Bora Bora, Stany Zjednoczone, Hawaje, Grecję i Bali.
Madeleine zapowiada, że licencja pilota na pewno jeszcze kiedyś jej się "przyda", jednak póki co świetnie zarabia na blogu podróżniczym.
Zobaczcie jej zdjęcia: