Trwa ładowanie...
Przejdź na
aktualizacja

Pierwszy odcinek "Azja Express 2": GOŁY TYŁEK Tymona, biust Przetakiewicz i bardzo dużo KUPY SŁONIA...

170
Podziel się:

"Może ty teraz wróć do domu i sprawdź, czy twoja biżuteria jest w ogóle prawdziwa" - poradził Łukasz Joannie po dość nieudanej wizycie u jubilera.

Pierwszy odcinek "Azja Express 2": GOŁY TYŁEK Tymona, biust Przetakiewicz i bardzo dużo KUPY SŁONIA...

Sukces pierwszej edycji Azja Express, w której osiem par uczestników ścigało się przez cztery azjatyckie kraje do mety w Bangkoku, zaskoczył zarówno szefów stacji jak i samych uczestników. Trudno się dziwić, że decyzja o nakręceniu drugiej edycji zapadła od razu, zaś "naczelna plotkara" TVN-u, Agnieszka Jastrzębska, przy każdej okazji zapewniała, że do programu ustawiają się kolejki chętnych.

Ostatecznie do Azji wybrali się: Zuzanna Bijoch z siostrą Julią, Tymon Tymański z synem Lucasem, Dorota Gardias z koleżanką Katarzyną Domeracką, którą poznała zaledwie rok wcześniej, Michał Piróg z modelem Piotrem Czaykowskim, Marta Wierzbicka z wieloletnią przyjaciółką Oliwią Cabaj, Staszek Karpiel-Bułecka i Szymon Chyc-Magdzin, Antoni Pawlicki i Paweł Ławrynowicz oraz Joanna Przetakiewicz z Łukaszem Jakóbiakiem.

Program, tak jak poprzednim razem, poprowadziła Agnieszka Szulim-Badziak-Woźniak-Starak.

Trasa tegorocznego wyścigu poprowadzi przez Sri Lankę oraz południowe i środkowe Indie, z metą w Mumbaju. Rozpoczęła się o świcie w hotelu nieopodal starożytnej twierdzy Sigiriya.

Muszę się przebrać - stwierdziła Joanna Przetakiewicz, po czym, ściągając koszulkę, błysnęła gołym biustem.

Jeśli ktokolwiek będzie się zastanawiał, czy jesteśmy z Piotrem parą, to niepotrzebnie - uprzedził Michał Piróg. Sam rozpuściłem tę plotkę już parę lat temu.

Nie, nigdy nie byliśmy parą - zapewnił Czaykowski.

Następnie operator kamery zaprezentował długie ujęcie gołej pupy Tymona Tymańskiego - więc, jak na pierwsze dziesięt minut pierwszego odcinka, całkiem nieźle.

U stóp mierzącej 160 metrów skały Sigiriya uczestnicy znaleźli plecaki przypięte łańcuchami do drzew. Klucze do kłódek znajdowały się w drewnianych pudełkach o skomplikowanym mechanizmie, zaś wskazówki do ich otwarcia - na samym szczycie góry.

Jako pierwsze przepakowały się i ruszyły w dalszą drogę Dorota i Katarzyna.

To takie frustrujace, jak widzisz,że inni już idą, a my nie możemy otworzyć pudełka - narzekała Marta Wierzbicka. Antek coś do nas krzyczał, ale jakoś nie miałam do niego zaufania.

Większe zaufanie okazały Pawlickiemu Dorota i Katarzyna i zdecydowały się razem z nim łapać autobus. Wierzbicka znów miała problemy.

Myślałam, że dwie dziewczyny zawsze sobie poradzą, a tu nas wszyscy mijali, a my ciągle stałyśmy na szosie - narzekała. Ale na szczęście się okazało, że metoda na uśmiechnięte dziewczyny z Europy jednak działa.

Swoje kłopoty przeżywał też Tymański.

Tu jakieś plecaki, pudełko jak z Harry'ego Pottera, a ja myślałem tylko o tym, żeby się wysrać - zwierzył się kamerzyście. Zacząć dzień od dobrej kupy to podstawa. Dokonałem oczyszczenia i jest super.

Tymczasem kolega Antoniego nastawiał go przeciwko Dorocie i Katarzynie.

Wiesz, my im pomagamy, a one mogą wygrać - stwierdził. Mają taką przewagę, że są długonogimi blondynkami i zawsze sobie poradzą.

Tymczasem Dorota i Katarzyna złapały samochód, jadący do Pinnawalla, który, jak twierdził, zatrzymał Paweł.

Ja zatrzymałem ten samochód, tylko że on akurat stanął przy dziewczynach. Ale dupa - narzekał Ławrynowicz. Niestety,takie sytuacje pokazują, że możemy być wycięci bardzo szybko.

Podczas gdy kłócili się o to, komu należał się transport, do mety etapu jako pierwsze dotarły Marta i Oliwia.

Dziewczyny są naszymi siostrami i będziemy im pomagać - zadeklarował Antoni. Żeby dobrze wypadły i nie czuły się gorsze.

Pierwsza walka o amulet polegała na wykonaniu slalomu słoniem, połączonego ze zbieraniem elementów przestrzennych puzzli. Podjęły się tego Marta, Joanna i Katarzyna.

Poczułam się jak Khaleesi latająca na jednym ze swoich smoków - wyznała Przetakiewicz.

Jako pierwsze przestrzenne puzzle ułożyły Dorota i Katarzyna, tym samym wygrywając amulet o wartości 5 tysięcy złotych.

One są bardzo zdeterminowane - oceniła Marta. Myślę, że to są potencjalne kandydatki do wygranej.

Kolejne zadanie polegało na przerzuceniu sterty kupy słonia. Jedna ze stert była wyraźnie większa od innych i do Doroty i Katarzyny należała decyzja, komu ona przypadnie. Uznały, że panowie Tymańscy najlepiej sobie z nią poradzą. Pomogli im w tym Staszek i Szymon.

Niestety, jazda na słoniu w upale, a następnie przerzucanie kup sprawiły, że Katarzyna zaczęła narzekać na serce.

Myślałam, że zasłabnie - zwierzyła się Dorota. Bladziutko wyglądasz.

W międzyczasie Tymon zwierzał się na temat ojcostwa.

My z mamą Lucasa właściwie nie mieliśmy związku -wyznał. Byliśmy bardziej przyjaciółmi niż parą. Jak Lucas wrócił do Polski i powiedział, że chce mieć tatę, to bardzo się postarałem, ale ja się ojcostwa uczę w zasadzie cały czas.

Kolejny etap podróży odbyli w śpiewającym nastroju w towarzystwie Staszka i Szymona oraz dwóch poznanych na ulicy mieszkańców Sri Lanki, którzy zaprosili ich na arbuzowego drinka.

Szukanie noclegu okazało się, tradycyjnie, problematyczne.

Pokazali nam jakąś szopę, najgorszy był brak wody - narzekała Przetakiewicz. To było okropne, ta szopa otwarta na wszystkie strony i ten prysznic na zewnątrz. Powiemy im, że idziemy po jedzenie i już nie wrócimy.

Tymon próbował uzyskać przewagę tym, że jest buddystą i ma nawet wytatuowanego Buddę na brzuchu, ale udało mu się wywalczyć tylko psią szopę. W świątyni buddyjskiej zaczepiły się za to Marta i Oliwia. Dostały nawet darmowy posiłek. Łoże z baldachimem oraz kolację otrzymały także Dorota i Katarzyna.

Takie sytuacje pokazują, że świat jest dobry - skomentowała wzruszona Dorota.

Jeszcze lepiej trafiły siostry Bijoch. Wieczór zakończyły w basenie rezydencji, do której udało im się dostać.

Zapomniałem pasty do zębów - żalił się Staszek. Wolałbym zapomnieć wszystkiego, nawet majtek, ale nie pasty. Będę musiał pożyczać od lokalesów, ale to się może różnie skończyć.

Kolejny etap prowadził do Kandy, miasta znanego ze świątyni, w którym przechowywany jest ząb Buddy. Po drodze uczestnicy musieli odwiedzić sklep jubilerski z cejlońskimi szmaragdami i uszeregować cztery z nich pod względem wartości.

Te kamienie to było takie małe badziewie, za tysiące dolarów, do mnie to nie przemawia - narzekał Tymański. Nie miałem pęsety, trzymałem te szmaragdy łapami brudnymi od kupy słonia.

Joanna Przetakiewicz od razu uznała, że to zadanie idealne dla niej i długo mówiła fachowo o szlifach. Niestety, poradziła sobie fatalnie.

Może ty teraz wróć do domu i sprawdź, czy twoja biżuteria jest w ogóle prawdziwa - poradził Łukasz.

Kto teraz kupuje szafiry? - stwierdziła kwaśno Joanna. To już niemodne kamienie, szczerze mówiąc.

Pierwszy odcinek i immunitet wygrały Marta i Oliwia.

Zdecydowanie odkrywam Oliwię na nowo - wyznała Marta. Nie spodziewałam się, że będzie aż tak dawała radę.

Zobacz także: Przetakiewicz jeździ na słoniu: "Poczułam jakbym miała usiąść na jeżu"
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(170)
Gość
7 lat temu
Przetakiewicz zero mądrości jedynie kłapie dziobem po angielsku żeby wszyscy słyszeli, Jakóbiak non stop wystraszony, a tekst z szafirem że niemodny to już taki fail, przecież szafir jest kamieniem ZAWSZE pożądanym i zawsze modnym jak diament! Zero wiedzy ale udawać bogatą trzeba!
gość
7 lat temu
@MASZ ŻYLAKI? Pozbądź się ich w 30 dni z preparatem na stronie: PoZylakach[kropka]pl
Gość
7 lat temu
Odcinki Joanna Przetakiewicz w Azji - jak udawać kobietę bogatą i inteligentną by nikt nie zorientował się że jesteś nikim.
Gość
7 lat temu
Gardias druga żenulka
Gość
7 lat temu
Nie da sie tego ogladac. Straszna rywalizacja, wrzucaja sobie klody pod nogi. W porownaniu do pierwszej edycji, gdzie bylo zabawnie i zawodnicy mimo wszystko sobie pomagali ( nie pisze o Zenulce)- ta to dno. Tylko kilka osob bawi sie i zwiedza Azje. Brawo dla Tymona i gorali za luz. 
Najnowsze komentarze (170)
Gość
7 lat temu
Przetakiewicz myślałam, ze ma wiecej klasy. Dno, p****k, szkoda gadac. I to całe lansowanie jej MIND BLOW - szkoda, ze jest to kopią marki Comme de Garcon - wpiSzczxie sobie MIND COMME DE GARCON!!! Projektanta za dychę!!!!
gość
7 lat temu
smutne...slonie sa torturowane podczas tresury dla turystow,caly swiat to wie,a ta g****a tv to promuje i jeszcze tym ludziom placi
Gość
7 lat temu
Szkoda, ze w pierwszej walce o amulet wykorzystano tresowane słonie. Od dawna wiadomo, ze te słonie są torturowane, żeby wykonywać poprawnie komendy. Wystarczy spojrzeć na harpuny treserow, którzy kolo nich stali. Szkoda, ze TVN promuje znęcanie się nad zwierzętami...
Zła Evenement
7 lat temu
Przetakiewicz pokazała klasę..dno i bagno oraz język rynsztokowy...porażka ale tak to jest jak się damę za cudze pieniądze robi.
Gość
7 lat temu
Widać tu klasę Aśki :))))
gość
7 lat temu
tak głupiego programu jeszcze nie było. bije wszystkie rekordy.
Gość
7 lat temu
co wy macie do tej przetakiewicz, moim zdaniem ona pokazala sie ok, najwiecej luzu i dystansu nie zadziera glowy do gory, przy zadaniu z kupa slonia nawet jakobiak mial problem a ona sama sie wyrwala ze to zrobi. no a ze marudzila jak ktos jej dal do spania szope i poradził ze moze sie umyc w rzece po drugiej stronie ulicy no to bez przesady, ciekawe kto z was by tak chcial. mnie juz irytuje gardias i ta druga, to na bank będą nowe zenulki
gość
7 lat temu
No rzeczywiście gratulacje, skoro dla niej seks oznacza "dać się urobić". Współczuję partnerowi. Seks to element miłości, zdrowego związku. Jak ktoś tego nie pragnie, to coś jest nie tak, albo nie kocha drugiej osoby - i traktuje seks jako kartę przetargową, żeby np. dostać pierścionek. No chyba, że ten komentarz napisała gimnazjalistka.
gość
7 lat temu
kupa hahaha
hop hop
7 lat temu
zboczenice!!!!
hop hop
7 lat temu
zboczenice!!!!
hop hop
7 lat temu
zboczenice!!!!
gość
7 lat temu
o fuj!!
gość
7 lat temu
ty jesteś g***i,chyba nie zdajesz sobie sprawy,że w tamtejszych rzekach nie wolno sie myć,bo sa zakażone bakteriami.Jak sobie wyobrażasz mycie zębów.??Jak kobieta ma myć intymne sfery??Jej chodziło tylko o zwykła bierząca wodę i odrobinę intymności.Ty chyba jestes facetem,bo zupełnie nie ogarniasz potrzeb kobiet.
...
Następna strona