W lipcu zeszłego roku lubelski sąd formalnie zakończył trwające od 36 lat małżeństwo Beaty Kozidrak i Andrzeja Pietrasa. Zanosiło się na to od dłuższego czasu. Podobno Pietras zbyt często zaglądał do kieliszka, a na dodatek miał problemy z wiernością. Beata długo przymykała oko na jego zdrady i kłopoty z alkoholem. Kiedy postanowiła nagrać pierwszy całkowicie autorski album, bez pomocy męża, zapowiedział jej, że poniesie tak wielką klęskę, że szybko wróci do niego z płaczem.
Z toksycznego związku wychodziła miesiącami, przy wsparciu córek i psychoterapeuty. Po rozwodzie wyraźnie odżyła. Niestety, matka Beaty, Alicja Kozidrak, śmiertelnie się na nią o to obraziła. Jak donoszą znajomi piosenkarki w rozmowie z tygodnikiem Na żywo, uznała że nadmierne upodobanie do alkoholu, ciągłe poniżanie żony i sypianie z innymi kobietami to nic takiego, czego kobieta nie mogłaby znieść dla "dobra rodziny". A Beata niepotrzebnie zrobiła wokół siebie zamieszanie i rozbiła takie udane małżeństwo. Osoby z otoczenia rodziny wspominają, że zawsze była bezkrytycznie wpatrzona w zięcia i nigdy nie miała mu nic do zarzucenia.
Jak tylko wiedziała, że przyjadą, zawsze pytała Andrzejka, na co ma ochotę i jego ulubione dania królowały na stole - wspomina informator tabloidu. Nie była w stanie pojąć, jak po tylu latach małżeństwa Beatka mogła rozstać się z mężem. Nie docierały do niej żadne argumenty. Uważała, że winę za rozpad związku ponosi jej córka, bo Andrzej został w Lublinie, a ona wyjechała.
Beata od prawie trzech lat nie była w stanie dogadać się z matką w tej sprawie. Dopiero gdy światło dzienne ujrzały zdjęcia Pietrasa z nową kochanką, coś drgnęło.
Podczas ostatniego spotkania rozmawiały szczerze i wylały morze łez - twierdzi informator tabloidu. Po tej oczyszczającej rozmowie nie żywią wobec siebie żadnych pretensji.
Dla świętego spokoju Kozidrak, która z początkiem roku zwolniła byłego męża ze stanowiska swojego menedżera, zatrudniła na to miejsce jego bliskiego przyjaciela, Marcina Skabara.
Zrezygnowała z usług swojej dotychczasowej menedżerki, która czuwała nad przygotowaniem i promocją jej solowej płyty i zatrudniła na jej miejsce znajomego Andrzeja - potwierdza Na żywo.
Podobno nowy menedżer jest gwarancją, że Pietras odzyska wpływ na karierę byłej żony. Mama piosenkarki jest podobno zachwycona.
**Brutalnie szczera Beata Kozidrak o rozwodzie, nowej miłości i muzyce
**