Marta Kaczyńska z racji bycia bratanicą prezesa Prawa i Sprawiedliwości, często jest przedmiotem ataków politycznych przeciwników jej stryja oraz nieprzychylnych mu mediów. Najczęściej uderza się w jej życie prywatne, wypominając nieudane związki, zwłaszcza z synem pomorskiego działacza SLD, Marcina Dubienieckiego, aktualnie podejrzanego o wyłudzenie 13 milionów złotych z Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych, pranie pieniędzy w rajach podatkowych i działanie w zorganizowanej grupie przestępczej.
Poprzednie małżeństwo Kaczyńskiej, z Piotrem Smuniewskim także się rozpadło, po tym jak Marta poinformowała go, że nie jest biologicznym ojcem jej córki, Ewy. Kaczyńska, dzięki koligacjom z najwyżej postawionymi osobami w państwie, nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony mężczyzn więc szybko znalazła sobie nowego adoratora. Ostatnio pokazywała się z przystojnym mężczyzną u boku, który pod jej nieobecność woli chyba jednak towarzystwo innych kobiet.
Burzliwe życie uczuciowe Marty najwyraźniej mocno intryguje Lecha Wałęsę, który postanowił podzielić się na Facebooku linkiem do tekstu o jej "kryzysach", zatytułowanego "Szokujący fakt z życia Marty Kaczyńskiej wyszedł na jaw".
Internauci szybko zareagowali na wpis byłego prezydenta, przypominając mu, że jego rodzina także nie jest "kryształowa" i niejednokrotnie była przedmiotem skandali.
"A co pana obchodzi z kim ona ma dziecko? Nie wypada, aby prezydent tak się plotkami zajmował", "Niech pan pamięta, że pana dzieci jakoś do mało aferowych nie należą", "Ja pana bardzo szanuję, ale to jest poziom bruku!", "Ta wypowiedź niszczy wizerunek nie tej kobiety tylko właśnie pana" - to tylko niektóre z oburzonych komentarzy.
Na swoje usprawiedliwienie były przywódca "Solidarności" podał fakt, że rodzina Kaczyńskich także nie traktuje go z szacunkiem.
A co oni przez lata wyrabiają ze mną? Ja tylko oddaję, nie zaczynam pierwszy. Czasami stosuję Stary Testament - odpisał.
Czyżby chodziło mu o zasadę "oko za oko, ząb za ząb"?
**Wałęsa w "Wiadomościach" i "Dzienniku Telewizyjnym". 1985 rok kontra 2017
**