Trwa ładowanie...
Przejdź na

Żona Sołtysika tłumaczy się z karmienia piersią dwulatka: "On tego POTRZEBUJE! Chcę być dla niego przyjaciółką!"

416
Podziel się:

Przy okazji Patrycja pożaliła się, że jest za wszystko hejtowana. "Kobiety w Internecie są dla siebie najbardziej okrutne i wstrętne".

Żona Sołtysika tłumaczy się z karmienia piersią dwulatka: "On tego POTRZEBUJE! Chcę być dla niego przyjaciółką!"

Temat karmienia piersią - tego publicznego czy prywatnego - co jakiś czas wraca do mediów, podsycany wypowiedziami kolejnych celebrytek na zmianę broniących i krytykujących takie zachowanie. Ostatnio o negatywnej stronie karmienia piersią mogła przekonać się Patrycja Sołtysik, żona starszego o 25 lat gwiazdora TVN-u, która pokazała jak karmi swojego syna. Problem w tym, że dziecko ma już 2 lata, co dla fanek Patrycji okazało się niemal patologią.

Patrycja stwierdziła, że to świetna okazja do tego, by przypomnieć o sobie mediom i ostatnio wystąpiła w Dzień Dobry TVN, gdzie opowiedziała o całej sytuacji. Żona Andrzeja Sołtysika poskarżyła się przy okazji, że w Internecie jest "hejtowana za wszystko", ale już się przyzwyczaiła.

To jest naturalne, wbrew temu, co twierdzą zasoby internetowych hejterów. Tak wyszło naturalnie, nie planowałam długiej drogi karmienia. Mój syn tego potrzebuje, je normalnie, je wszystkie posiłki, to uzupełnienie i przedłużenie tej bliskości między nami - przekonywała. Kobiety w Internecie są dla siebie najbardziej okrutne i wstrętne. Ja w Internecie jestem hejtowana za wszystko. Ja bym go chętnie dostawiła, ale on tego potrzebuje. Czekam do stanu odstawienia.

Marcin Prokop zapytał Patrycję, czy tak długie karmienie syna piersią nie spowoduje w przyszłości negatywnych skutków w postaci zbyt wielkiego przywiązania chłopca do mamy. Patrycja Sołtysik zdecydowanie temu zaprzeczyła, stwierdzając, że chce być jedynie... przyjaciółką dla swojego dziecka.

Ja sobie zawsze marzę, żeby być przyjaciółką dla mojego syna, żeby być z nim blisko. Za chwilę, gdy go odstawie, to i tak będzie do mnie przychodził, będzie się przytulał - mówiła. Wierzę, że to będzie miało dobry wpływ. Nie jest tak, że jest do mnie bardzo przywiązany, nie porównywałabym karmienia piersią do przywiązania.

Myślicie, że długie karmienie piersią to faktycznie dobry sposób na przyjacielskie relacje z synem?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(416)
Pacjentka
7 lat temu
To sobie karm i nie rób szopki, po co pokazujesz to w necie?
Gość
7 lat temu
Dobrze że karmi tylko po co sie z tym obnosi i sama robi szum? Czyżby parcie??
Gość
7 lat temu
Moj brat miał po 40 stce i jeszcze ciągnął cyca w sensie materialnym z mamusi i tatusia Oto skutki nadopiekuńczości.
Gość
7 lat temu
Moja córka ma 14mc i tez ją dalej karmie piersią bo widze że tego bardzo potrzebuje i ciężko by mi było ją teraz odstawić. Każde dziecko jest inne tak jak i my. Uważam że to jest prywatna sprawa i nic nikomu do tego kto ile karmi.
Ja
7 lat temu
A i Andrzejowi coś skapnie.
Najnowsze komentarze (416)
gość
6 lat temu
to jest oblesne prawie jak pedofilia
gość
7 lat temu
WYGODA...a dziecko nie poznało innego dobrego jedzonka bo MAMIE sie nie chce gotować?Często widze 3-4 latki ze smokami i w pamperach LITOSCI kto je odzwyczaii...jak matki nie wychowuja swoich malenstw....Często jak mają 1 roczny płatny urlop to i TAK podrzucaja obcym....WYGODNICTWO czy bezmyslnośc!
gość
7 lat temu
"Światowa Organizacja Zdrowia zaleca wyłączne karmienie piersią przez 6 pierwszych miesięcy życia. Po 6. m.ż dieta powinna zostać rozszerzona o owoce i warzywa, które stanowią posiłki uzupełniające. Karmienie piersią należy kontynuować do ukończenia przez dziecko 2 lat lub dłużej." 2 lata LUB DŁUŻEJ!!! Mówią to ludzie z autorytetem medycznym! Szkoda tylko, że w reklamach sztucznego mleka w proszku podaje się tylko pierwszą część tego stwierdzenia...
gość
7 lat temu
Brzmi duznacznie cokolwiek,ma byc mama anie przyjaciolka dla syna z cycami na wierzchu.Wiele karmi,bo im to sprawia duza przyjemnaosc i nie moga przestac.
gość
7 lat temu
WHO zaleca karmić dziecko piersią co najmniej do końca pierwszego roku życia i dalej kontynuować je w drugim roku. Mój syn ma obecnie 10 miesięcy, karmię go piersią (oprócz oczywiście normalnego rozszerzania diety) i mam zamiar karmić co najmniej do 2 roku życia. Mleko matki to nie tylko najlepszy pokarm dla dziecka, ale przede wszystkim potężna dawka przeciwciał odpornościowych. Moje dziecko jak do tej pory nie miało nawet kataru. Karmienie dłuższe niż rok przyczynia się do znacznego obniżenia zachorowania przez kobietę na raka jajnika, piersi, czy osteoporozę. O obopólnych walorach emocjonalnych karmienia nie będę się już rozpisywać.
gość
7 lat temu
Syn ciągnie cyca mając 2 lata a stara mamusia ciągnie szmal od mężusia. Dorosła do cwaności niech za kasa rękawy i do roboty, a nie udaje mamusię cofniętą w rozwoju.
choleryk
7 lat temu
"chce być jedynie... przyjaciółką dla swojego dziecka." - to chore! dziecko powinno mieć matkę a nie przyjaciółkę! biedne dziecko - w przyszłości będzie miało kłopoty z psychiką, bo takie pomieszanie ról zawsze się na niej odbije. To mnie bulwersuje a nie karmienie piersią...
Facet
7 lat temu
No cóż. Jeśli to nie patologia takie obnoszenie się z tym? To OK.
bea
7 lat temu
Karmiłam synka, aż miał prawie dwa i pół roku. Żałuję, że nie pociągnęłam tego do 3 lat. To wyjątkowy czas i bliskość między mamą dzieckiem. Dobrze Pani robi. Durnymi komentarzami prymitywnych osób proszę się nie przejmować.
gość
7 lat temu
Ta pani zdaje sie, jest prezeska fundacji i zwolenniczką karmienia naturalnego, stąd szum i opowieści w mediach :D generalnie, mleko matki przestaje mieć wartości odżywcze, im dziecko starsze. Jak sobie samo może sięgnąć to nie powinno się już karmić.Poza tym pojawia sie pytanie kto się obawia odstawienia- matka czy dziecko ;)
Gość
7 lat temu
Nie widzę w tym nic złego.
Gość
7 lat temu
To po co to czytasz??????
gość
7 lat temu
Kolejna chce sie czymś pochwalić? Zrobiła sie moda na wszechwiedzące mamusie celebrytki. Jej początek dala Cichopek. Czy ja jeszcze pamietacie?
Gość
7 lat temu
Mojego syna żona karmiła ponad rok, a córkę dwa lata, obydwoje wychowało się bez antybiotyków ,i są zdrowi jak "rydze". A są już po 20-stce
...
Następna strona