Jak dotąd tylko dwie rzeczy były w stanie narobić takiego zamieszania i podzielić naród: konflikt Prawa i Sprawiedliwości z Platformą Obywatelską i Gang Świeżaka - pluszowe maskotki w kształcie warzyw, które są nagrodą za zakupy w sieci supermarketów Biedronka. Aby dostać Świeżaka wystarczy uzbierać 60 punktów w postaci naklejek z obrazkami. Każde wydane 40 złotych to jeden punkt.
Ciężko wymienić wszystkie niestosowne, śmieszne lub żałosne rzeczy, na które ludzie byli gotowi, a nawet decydowali się robić w zamian za pluszaka z programu lojalnościowego Jeronimo Martins Polska. W sieci można znaleźć mnóstwo wpisów zdesperowanych rodziców, którzy poniżają się w zamian za punkty: kradną rolki z naklejkami, wysyłają swoje nagie zdjęcia, a nawet oferują seks. A teraz za sprawą "Teatrzyku Świeżaków" może być jeszcze gorzej.
Od jutra w bloku reklamowym TVN, tuż przed 19 czyli wieczornym wydaniem Faktów, będzie transmitowana minutowa produkcja z udziałem maskotek z Biedronki. Każdy odcinek będzie opowiadał nową, niesamowitą historię. Świeżaki będą wcielać się w klasykę teatru, wystawiając między innymi Romeo i Julię.
Jako oficjalny powód rozszerzenia promocji Świeżaków do telewizji, Jeromino Martins Polska podaje chęć dbania o naszą codzienną dietę, która powinna być bogata w owoce i warzywa. Szczególnie te kupowane w sieci supermarketów.
Będziecie to oglądać?
**Świeżaki w Biedronce. Dlaczego Polacy tak kochają promocje i hasło "za darmo"?
**