W zeszłym tygodniu Polską wstrząsnęło kolejne samobójstwo ofiary szkolnych prześladowań. 14-letni Kacper z Gorczyna, podobnie jak dwa lata wcześniej Dominik z Bieżunia naraził się kolegom tym, że nosił wąskie spodnie, interesował się modą i układał włosy, co w ich opinii musiało znaczyć, że jest gejem. Postanowili więc zaszczuć kolegę, jak się okazało, bardzo skutecznie.
Nastolatek, regularnie poniżany, wyzywany i bity przez kolegów, przy milczącej akceptacji nauczycieli i dyrektora gimnazjum im. Kardynała Wyszyńskiego w Łasku, powiesił się krótko po rozpoczęciu roku szkolnego.
Nieoceniona posłanka Krystyna Pawłowicz już ogłosiła w Internecie, że sam się o to prosił, ulegając lewackiej modzie na ładne ubrania, zadbane fryzury i dobre zachowanie, zamiast stać się, jak to celnie ujął Krzysztof Bosak, być "normalnym, zdolnym do przemocy mężczyzną": Pawłowicz komentuje samobójstwo 14-letniego Kacpra: "To wina LEWACKICH IDEOLOGÓW PATOLOGII OBYCZAJOWYCH!"
Portal Na Temat zwrócił się do osiemnaściorga blogerów, influencerów, idoli współczesnych gimnazjalistów z prośbą o komentarz w tej sprawie.
To ludzie, którzy mają dziesiątki, a nawet setki tysięcy fanów na Snapchacie, Facebooku czy Instagramie. Ich słowa w obronie prześladowanych tęczowych nastolatków znaczyłyby więcej, niż apele dorosłych i mogłyby - dosłownie - uratować życie - uzasadnia swój pomysł Anna Dyjańska z Na Temat.
Na liście portalu znaleźli się Blowek (youtuber), Dezy (youtuber), Marcin Dubiel (youtuber), Agnieszka Grzelak (blogerka makijażowa), Rafał Jonkisz (mister Polski 2015), Sylwia Lipka (piosenkarka), Little Moonster 96 (youtuberka), Maffashion (blogerka modowa), Margaret (piosenkarka), Naruciak (youtuber), Joanna Opozda (aktorka), Jeremi Sikorski (piosenkarz), Honorata Skarbek (piosenkarka), Stuu (youtuber), Sukanek (youtuberka), Eliza Trybała-Wesołowska (uczestniczka "Warsaw Shore"), Adam Wiejak (youtuber) i YellowBox (youtuber).
Odwiedziliśmy ich kanały w mediach społecznościowych. Obdzwoniliśmy menedżerów wszystkich tych osób, które na swoich profilach zostawiły do nich kontakt. Do wszystkich młodych gwiazd wysłaliśmy mejle z prośbą o kilka zdań komentarza. Kontakt z 18 młodymi celebrytami przyniósł zaskakujące efekty - czytamy.
Sześcioro celebrytów grzecznie się wymigało, zaś swoje opinie wyrazili Marcin Dubiel, Joanna Opozda i YellowBox.
Słowo "gej" nie powinno być wyzwiskiem - komentuje Marcin. Niestety młodzież w dobie Internetu jest bardzo zawistna. Żal każdej osoby, która jest prześladowana i odbiera sobie życie. Młodzi ludzie boją się wystąpić w obronie dręczonych kolegów, bo nie chcą ryzykować, że będą postrzegani tak jak oni. Wolą się więc śmiać z docinków o gejach, niż wyciągnąć rękę do kogoś, kto jest dręczony.
Myślę, że główną przyczyną był wiek tych ludzi - wyjaśnia YellowBox. Ludzie, gdy mają 14 lat, ograniczają homoseksualizm tylko do seksu. Wszystkie szkoły podstawowe i gimnazja mają problem ze znęcaniem jednych uczniów nad drugimi. Wielu nauczycieli uważa, że to normalne.
Joanna Opozda zaapelowała:
Natychmiast przestańcie. Dla was to może być zabawa, ale ktoś, komu dokuczacie, może się załamać. Dorastanie jest trudnym nawet jeśli ktoś nie jest prześladowany. Nie róbcie tego. Pomóżcie dręczonym dzieciakom. Miejcie jaja, stańcie w obronie prześladowanych!
Niestety, reszta internetowych gwiazd zignorowała prośbę o komentarz. Wśród nich znalazła się Maffashion.
Milczenie w tak ważnej sprawie wypomniał jej, na jej własnym profilu na Facebooku, jeden z fanów.
To wstyd i żenada, że nie chciałaś się wypowiedzieć na temat Kacpra! Niby jesteś taka otwarta, ale jak widać to tylko poza. Chłopak się zabija przez agresję rówieśników, a ty wiedząc, że masz duży wpływ na młodych ludzi nawet nie chcesz palcem kiwnąć. Wstyd! - skomentował jej postawę.
Maffashion odpowiedziała nerwowymi wpisami, z których wynika, że w sprawie dotyczącej samobójstwa prześladowanego nastolatka za największą ofiarę uważa się... ona sama.
Słyszałam o tym strasznym i przykrym zdarzeniu. Jest mi bardzo przykro - napisała na Facebooku. To złe i okropne! Wybacz ale byłam po za PL i ciągle w samolotach i bez ciągłego dostepu do internetu. Nie jestem w stanie sprawdzać i uczestniczyć we wszystkim. Wstyd to mieć do mnie o coś takiego pretensje i próbować obwiniać mnie o coś. Żenadą jest coś takiego, bo własnie takie zachowanie jak Twoje jest często zalążkiem większego hejtu, niesprawiedliwych osądów, gniewu. Mój brak wypowiedzi i uczestniczenia w całej sytuacji nie wynika z braku wrażliwości czy olania czegoś. Nikt w trakcie moich wyjazdów nie kontaktował się ze mna, ani ja jak juz wczesniej wspomniałam nie byłam na bieżaco.
Resztę refleksji zamieściła na Snapchacie. Zaatakowała w nich autorkę materiału zamieszczonego w Na Temat.
Anna D. brawo! Trzepanie wejść na stronę robiąc ten wpis. W tak ważnej sprawie, w tak ważnym temacie? Można by wiele napisać mocnych wartościowych rzeczy, które nakreśliłyby problem - zauważyła, ale nie napisała żadnej z nich. Za to dalej wyżywa się na dziennikarce, zarzucając jej manipulowanie faktami. Na Temat to "opiniotwórcze" medium. A tu taka płytka sensacja. Zrób coś przydatnego! Podejdź poważnie do tak ważnego tematu, jakim jest dręczenie, hejtowanie, wyśmiewanie... aż w końcu sprawa samobójstw. Polecam to NA TEMAT kolejnego artykułu. A nie wpis, który ma nabić klikalności. Natomiast w środę byłam w samolocie i nawet nie mogliście się kontaktować czy dostać odmowy udzielenia komentarza.
_
_