W trzecim odcinku czwartej edycji Rolnik szuka żony Piotr, Mikołaj, Małgosia, Zbyszek oraz Karol musieli dokonać kolejnej selekcji i pozostawić jedynie piątkę kandydatów. Dla każdego uczestnika i jego wybranek zorganizowano specjalne zadania, które miały na celu pomóc we wzajemnym poznaniu się.
Zbigniew zabrał dziewczyny na ryby. Joanna bardzo szybko próbowała zachęcić go do małżeństwa: Teraz jest ten moment, żeby założyć rodzinę. Nie przekonała go tym do siebie, bo to ona jako jedyna nie pojedzie zobaczyć jego gospodarstwa. _**Myślałam, że będzie inaczej**_ - odparła zrezygnowana.
Małgorzata z kolei chciała bliżej poznać Dawida, Wojtka oraz dwóch Pawłów. Ja chciałam dać Damianowi buzi, a on sobie poszedł! - zdziwiona podsumowała jednego z odrzuconych chłopaków.
Kawalerowie w ramach atrakcji mogli puszczać z nią bańki. Nigdy nie sądziłem, że rolniczka będzie taka ładna. Mogłaby zostać miss rolniczek - wyznał zachwycony jeden z kandydatów na męża. Jesteś ładna - wtórował mu kolejny. Masz silną rękę - komplementował Gosię Wojtek.
Rolniczka do swojego gospodarstwa ostatecznie zaprosiła dwóch Pawłów oraz Dawida, który był niesamowicie podekscytowany tym, że będzie mógł doić krowy.
Najstarszy uczestnik, 72-letni Mikołaj, do kolejnego etapu zakwalifikował Ewę, Teresę, drugą Ewę, Janinę, a także Renatę. Kobiety mogły pokazać swoje artystyczne zdolności. Malując próbowały podrywać 72-letniego rolnika, który znów nie stronił od podtekstów seksualnych. J_ak* tak się uśmiechasz, to mi się czegoś zachciewa_* - powiedział wprost. Mikołaj postawił na trzy kandydatki: Teresę, Renatę oraz Janinę, która "może flirtować i pieścić".
Piotrek próbował postawić się w sytuacji dziewczyn i z trudem przyszło mu wybranie kandydatek. Na spotkanie sam na sam zaprosił Katarzynę, Monikę, Beatę i Patrycję. Do kolejnej rundy zakwalifikowała się też Emilia, znana już z innego programu, w którym szukała mężczyzny.
Kaśka jest najładniejsza. Nie licząc mnie! O Jezu... jak on na mnie patrzy - przyznała nieskromnie.
W ramach "atrakcji" Piotrek poprosił przyszłe rolniczki o... wystylizowanie go. To pomogło mu w decyzji kogo zaprosić na wieś. Pojadą tam Emilia, Katarzyna oraz Beata.
Mogą się rozczarować, ja nie jestem księciem - ostrzegł rolnik.
Odrzucona Monika była wyraźnie zbulwersowana wyborem Piotrka. Popłakała się i nazwała kandydatki "niemądrymi" oraz oskarżyła je o to, że biorą udział w programie tylko dla lansu.
Karol postawił na Karolinę, Magdalenę, Annę, Sarę i Justynę. Specjalnie dla dziewczyn przygotował zadanie związane z florystyką. Kandydatki miały przygotować jak najładniejsze bukiety.
Coś z tego będzie! I nie tylko ja to czuję, mój tata też - podsumowała "randkę" Justyna, która poszukiwanie męża zawierzyła św. Antoniemu.
Po tym zadaniu Karol stwierdził, że na wieś nie zaprosi Magdy oraz Karoliny. Magda nie kryła rozczarowania.
Myślałam, że wybór będzie inny. Niech wychowuje cudze dzieci - mówiła wyraźnie zdenerwowana. To jest sprzeczne z jego wartościami, mówił, że ma wartości katolickie. Nie lubię takich ludzi, którzy robią i mówią co innego.
Jak oceniacie wybory rolników? Widać, że niektóre osoby biorą udział w programie dla lansu?
**Marta Manowska i Łukasz z "Rolnik szuka żony" są parą? Reakcja prezenterki wiele zdradza
**